Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, jestem po rozstaniu dosyć krótko 1,5 miesiąca. Jest coraz gorzej, rozdziera mnie rozpacz w środku jestem nieszczęśliwa. Oczywiście staram się nie myśleć robiąc różne rzeczy, ale wieczory są najgorsze. Tłumię w sobie ten ból każdego dnia, a wieczorem zasypiam zapłakana. To był mój pierwszy poważny związek 5,5 letni. O powrocie do byłego nie myślę, za bardzo mnie skrzywdził tą sytuacją i kiedyś mieliśmy jeden powrót do siebie. Czy ta tęsknota minie czy powinnam porozmawiać z psychologiem? Świat mi się zawalił po rozstaniu, czuję się bardzo źle ....
#zwiazki #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: wydaje mi się, że to całkiem normalne po tak krótkim czasie.

Czy ta tęsknota minie czy powinnam porozmawiać z psychologiem?


nikt ci tutaj jednoznacznie nie odpowie. jeśli czujesz taką potrzebę i masz się sama męczyć to warto iść, ale to i tak nie będzie tak, że jedna wizyta ci od razu pomoże jak ręką odjął. trzeba czasu tak czy siak. trzymaj się Mirabelko
@AnonimoweMirkoWyznania: Wypłacz, wycierp tyle ile potrzebujesz a potem będzie lepiej zobaczysz. Potrzeba czasu. Najlepszym sposobem jest mówienie sobie ze nic nie dzieje się bez przyczyny, spokojnie gdzieś tam na świecie czeka na Ciebie jeszcze ta prawdziwa miłość, trzymaj się!
@madsoon: to prawda - nic nie dzieje się bez przyczyny. Wszystko jest rezultatem ciągu przyczynowo-skutkowego. Tak na prawdę, to czy pójdziesz dzisiaj po chleb do żabki czy do biedy ma ogromny wpływ na to w jakim miejscu jutro będziesz. LOS.