Aktywne Wpisy

Lolenson1888 +551
Mówcie co chcecie, najlepszy polski komentator obecnie.
Nadąża za wydarzeniami na boisku, rzuca ciekawostkami. Płynny komentarz z nutką ironii.
Nalepką na ubikację jarają się tylko Mariusze
#mecz
Nadąża za wydarzeniami na boisku, rzuca ciekawostkami. Płynny komentarz z nutką ironii.
Nalepką na ubikację jarają się tylko Mariusze
#mecz
źródło: E6E2871D-7403-44FB-89CD-15EBE76ACCC7
Pobierz
donalejd +73
Co zabiło ten fantastyczny system? Dzisiaj tylko iphone albo samsung :/
#windowsphone #nokia #kiedystobylo #technologia
#windowsphone #nokia #kiedystobylo #technologia
źródło: Screenshot 2024-07-10 at 20.16.39
Pobierz




Mirki czy #nofapchallenge #nofap wyklucza pójscie na #divyzwykopem z #roksa?
Tak myślę że ludzie się katują przy nofap, mają zmazy nocne, mówią o omdleniach itp. a nie lepiej iść i spuścić z kija np. raz w miesiącu?
Przecież chodzi o zaprzestanie robienia tego z samym sobą i czerpanie przyjemności z seksu z kobieta, więc chyba #diva jest dobrym wyjściem?
Co Wy o tym myślicie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Chodzić na Divy przy NoFap raz w miesiącu
Co? To od nofap ludzie mdleją? xD
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Bez przesady z tym "katowaniem się". Dla mnie katowaniem własnego ciała jest walenie po kilka razy na dzień i takie wydrenowanie się z energii, że chodzisz jak półprzytomna "szmata" zalana m.in. prolaktyną. Taką zaćpaną, senną "szmatę", gdzie nie popchniesz tam leci :D A co do "zmaz nocnych", to po pewnym czasie ich częstotliwość maleje. Także to nie jest tak, że co 2 dni budzisz się oblepiony nasieniem - kolejna
@cirael: Dziwki stoją przy drodze, mi chodzi o Panie do towarzystwa;D
Kolega: Ni dy rydy, z moją pewnością siebie, ciałem i małym siurkiem fwb jest niemożliwe;D normalnej dziewczyny znaleźć nie mogę a co dopiero fwb. Jam skazany na divy, przynajmniej nie uciekną do innego, nie przyprawią rogów i nie wyśmieją.
@daedalus1337: Właśnie taki seks (mechaniczny, beznamiętny) mi odpowiada, jestem człowiekiem który nie lubi być dotykany, nie przytulam sie z koleżankami na "Dzien dobry"
Rób jak uważasz. Jesteś dorosłym człowiekiem. Twoje podejście zawiera w sobie pewne niebezpieczeństwo, bo wytwarzasz sobie zły nawyk mechanicznego i beznamiętnego kontaktu z kobietą. To nie jest dobre i nie da się w ten sposób zbudować fajnej/bliskiej relacji w łóżku z kobietą. Przecież pieszczoty, pocałunki i w ogóle gra wstępna to jest samo sedno seksu. Sam stosunek jest tylko finałem całej tej przyjemności i wisienką na torcie. Pornografia jest właśnie gówniana, ponieważ uczy zwierzęcego, spłyconego i takiego mechanicznego/zimnego podejścia do bliskiej relacji z kobietą. Człowiek po czymś takim wychodzi z niesamowitą pustką
Co do reszty. Swoje lata już mam, treningi, pasje, zmiany wyglądu i motywacje do stania się lepszą wersją siebie mam już dawno za sobą;) Nic z tego nie przyniosło mi ani "grama" korzyści, wręcz przeciwnie, problemów mi to namnożyło;)
Cenię się tyle na ile można, nie mam w sobie nic specjalnego. Gorszy typ człowieka, taki podludz ze mnie. Nie każdy w życiu spłodzi syna, zasadzi drzewo i wybuduje dom, niektórzy po prostu będą sami.
Smutne,
Nie mam też zamiaru niczego robić, bo tak mi każą jakieś chore normy społeczne - mam je totalnie w samej dupie!
Ja również nie mam w sobie niczego specjalnego. Jestem zwykłym człowiekiem z problemami, które staram się
Czegoś takiego jak ja się nie da akceptować, zbyt dużo defektów fizycznych i psychicznych^^
Zbyt wiele tego jest żeby nie ciążyło to na psychice.
Z tym domem, synem i drzewem to tylko była przenośnia, że nie skończę w związku z żoną jak inni, nie to
Ale wiesz co? Dałem radę się z tego gówna podnieść. Wolałem być "debilem", z którego się śmieją niż całe swoje życie przeżyć jak więzień, który boi się tego "co ludzie o nim powiedzą". Nie wiem jakim cudem, ale powoli zaczynam wychodzić na prostą. Gdybym się załamał i zaprzestał prób wyjścia z tego gówna, to na bank już bym tutaj nie pisał i był dawno pod trawnikiem. Niedługo zaczynam psychoterapię i chcę raz na zawsze uporać się ze swoimi traumami z dzieciństwa.
Bardzo wiele rzeczy w życiu jest poza naszą kontrolą i nie mamy za wiele do powodzenia odnośnie naszych genów, wrażliwości emocjonalnej, rodziny w której się urodziliśmy, czy społeczeństwa. Nie wiem czy słyszałeś o człowieku Nick Vujicic. Ten facet urodził się bez rąk i nóg. Chciał popełnić samobójstwo (utopić się w wannie) i był w totalnej depresji. Wiesz, że teraz ma piękną żonę i dzieci. Jeździ po świecie i motywuje ludzi żeby do końca się nie poddawali. Słowa tego człowieka brzmią bardzo wiarygodnie, ponieważ on naprawdę ma mocno ograniczone życie, a jednak pokazał, że można być szczęśliwym pomimo tak dużych ograniczeń fizycznych. To nie jest pierwszy lepszy trener rozwoju osobistego, który mówi tylko puste frazesy, a sam niewiele doświadczył problemów w swoim życiu. Nick Vujicic jest żywym przykładem na to, że można wyjść naprawdę z głębokiego dołka życiowego pomimo bycia kaleką do końca