Wpis z mikrobloga

#kichochpyta #mikrokoksy
Murki...
tl;dr;


Postanowiłem pierwszy raz w życiu zrobić coś na kształt redukcji. Ćwiczę już pare lat i ogólnie z przybraniem masy problemów nie mam (ah, ta genetyka) ale nigdy nie próbowałem schudnąć.
Mam bęben, który przez te wszystkie lata mi nie przeszkadzał ale jednak teraz chciałbym:
a) się go pozbyć;
b) może nawet i mieć jakiś tam kaloryfer;

Co żreć a czego nie, to mniej więcej wiem. Potrzebuje jedynie planu na siłkę. Co i jak ćwiczyć etc. Kardio i interwały to dla mnie czarna magia. Podrzućcie kilka pomysłów.
  • 21
  • Odpowiedz
@michal_m: 8-10 kilo w 2,5 miesiąca to nie tak dużo (szczególnie że zgaduję że kolega OP zaczyna). Powiedziałbym wręcz że optymalnie 1kg/tydzień. Przy czystej misce i treningu, why not?
Sam zaczynałem od tego planu i byłem zadowolony. Ogólnie, jeśli nie wiadomo za co się brać, to za jakiś FBW. Ewentualnie multum osób leci na FBW Sakera czy Push/Pull.
  • Odpowiedz
@ludi889: Spoko, nie doczytałem że prosi tylko o plan na siłkę dlatego usunąłem komentarz:) Z doświadczenia wiem, że cięzko gubić. Mi się udało w 2 miechy z ok 90 kg zjechać do 78 kg, ale nie na siłce :P
  • Odpowiedz
@michal_m: 8 kilometrów dziennie biegania i 1,5 k kcali dziennie.

@arti040: Siłka będzie najbardziej uniwersalna. Samo bieganie sprawi że schudniesz, ale będziesz miał mniej "jędrną" sylwetkę (mówiąc obrazowo). Teoretycznie możesz spróbować kalistinienki, dużo osób zachwala, ale osobiście w temat nie wchodziłem i wolę jednak tradycyjną siłkę.
  • Odpowiedz
@arti040 jak wiesz co jeść, to trening normalny, siłowy.
Trening nie ma powiększać deficytu, ma chronić przed katabolizmem przede wszystkim.
Także w pierwszej kolejności siłowy.
Jak masz jeszcze czas i ochotę to mozesz dorzucić kardio czy interwaly. Ale przede wszystkim siłowy
  • Odpowiedz
@arti040: Inb4 - największym błędem jaki się popełnia na początku, to szukanie wyrafinowanego treningu i wyspecjalizowanej diety. Przez co człowiek albo się zniechęca i nigdy nie zaczyna, albo traci niepotrzebnie kupę czasu (i często pieniędzy).

Z doświadczenia, jeśli zaczynasz powinieneś mieć w głowie 2 rzeczy:
1. Ćwiczenia wielostawowe na siłowni
2. Deficyt kaloryczny (lub nadwyżkę kaloryczną, jeśli chciałbyś budować masę)
Nie potrzebujesz ani planu dostosowanego przez trenera za milion monet,
  • Odpowiedz
@arti040: To ja w skrócie opowiem Ci jak wyglądało moje zrzucanie. Robiłem 2 treningi dziennie. Pierwszy to zazwyczaj rower (w pierwszej fazie ciężko się biegało więc kupiłem rower), bieganie, basen. Drugi trening to street workout (FBW) bądź siłownia(jak pogoda nie dopisała). Oczywiście do tego suple na stawy (Animal Flex i czasem w gorszy dzień jakaś przedtreningówka przed treningiem siłowym) Micha dopięta na ostatni guzik. Nie liczyłem tak restrykcyjnie kalorii jak
  • Odpowiedz
@151346136: Takie wyliczanie procentowe nie ma zbytnio sensu. Jak już tak pod tym względem patrzeć to dieta to jest 100% :) Jak będzie jadł za dużo to żaden trening nic nie zrobi jeśli chce schudnąć.

@arti040:

Co żreć a czego nie, to
  • Odpowiedz
@arti040
@kacperpzn
Dokładnie jak kolega pisze. 1kg/tyg to ostra redukcja, mało realna. Jak jestes napuchniety woda, to moze 3 kg pojsc od razu, ale zeby zrzucic 10kg z fatu w 10 tygodni to bardzo malo mozliwe.
Jak kolega pisze, zalezy skad startujesz, ale jezeli mniej niz 100kg, to 1kg/tyg to max i to taki max dla osob, ktore juz redukowaly, znają siebie i swoje ciało i wiedzą jak to robic.
  • Odpowiedz