Wpis z mikrobloga

Może jestem jakaś dziwna, ale denerwują mnie bezsensowne komentarze, próby rozmowy o niczym.

Człowiek chce przygotować kondycję w razie ewentualnego ataku zombie, więc idzie czasem pobiegać. Oczywiście kogoś mijasz już przy domu na powrocie i od razu pada sakramentalne pytanie: "BIEGAŁAŚ"? Nie #!$%@?, tak tylko się spociłam z nudów, a ten strój biegacza to do snu zakładam.

By jakoś ciekawie zabić wolną chwilę w pracy zginasz papier w różne kształty i czasem nawet coś wyjdzie. Nagle słyszysz za uchem: "SKŁADASZ SAMOLOT?". Nie #!$%@?, tańczę tango.

No i wreszcie robisz sobie poranną kawę. Niestety w piwnicy nie masz do tego sprzętu, więc udajesz się do kuchni. U mnie w kuchni, jak na dworcu, zdarza się ktoś nie z rodziny. Zalewasz kawiarkę wodą, zasypujesz kawą. Czekając zerkasz na obklejony kropelkami, szary świat za oknem. Właściwie jest pięknie, może by tak wyjś..."O CZYM TAK ROZMYŚLASZ?". ( _)

Lubię prywatność we wszystkim, co robię, ale niestety żyjemy w świecie pełnym ludzi i często znajduje się ktoś rujnujący całą intymność chwili. Może czas zostać tym słynnym pustelnikiem.

#zalesie #irytacjaniebosklonu
  • 41
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: przeszkadza ci niemal wszystko ;) jak się przewrócisz i nie będziesz w stanie wykrztusić słowa, bo stanie się coś tak poważnego, że cię zwyczajnie zatknie na amen, też będziesz chciała żeby nikt ci o nic nie zapytał ? ;) na każde z tych pytań możesz odpowiedzieć krótko i zakończyć „dziękuje, że pytasz, cześć”. Wsio :)
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: też mnie to kiedyś irytowało ale odkąd zacząłem widzieć, że roznosi się to na inne strefy to zacząłem nad tym pracować, bo do niczego innego to nie zawiedzie, niż kolejne problemy :)
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: Mnie jeszcze denerwują ludzie którzy mówią do siebie, jakby tłumacząc się po co coś robią xD Np. w sklepie często się z tym spotykam. Ciasna alejka, jakaś babka stoi przy jogurtach, ja chcę śmietanę (są w miarę blisko siebie zawsze). Żeby ją wziąć, wchodzę bezpośrednio w pole widzenia babki. I tutaj dzieją się dziwne rzeczy xD Ja na jej miejscu bym się tylko odsunęła i dalej myślała jaki chcę
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: mój tata zawsze kiedy wracam z uczelni/pracy do domu : "co, przyjechałaś/wróciłaś /skonczylaś już?". A pytania o czym myślę nienawidzę, zawsze odbijam jakimś dziwnym abstrakcyjnym tekstem w stylu "czy zorza polarna wpływa na potencję u kangurów".
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: mnie to wkurza nawet jak takie pieprzenie o niczym nie jest odniesione do bezpośrednio mnie, np. gdy teraz podczas MŚ komentatorzy nieposiadający fundamentalnej wiedzy taktycznej rzucają puste frazesy o stylu gry drużyny/zawodnika (niemające odniesienia do rzeczywistości bo 10 min przed meczem nie wiedzieli kto to jest) tylko po to by powiedzieć coś brzmiącego ambitniej niż samo wymienianie z nazwiska człowieka będącego przy piłce xD
  • Odpowiedz
@aaadam91:

Są ludzie, którzy przebywając blisko drugiej osoby czują się niekomfortowo nieodzywająca się. Ty pewnie należysz to tej drugiej grupy, że nawet spędzając z kimś kilka godzin możesz się nie odzywać, jeśli nie widzisz potrzeby.


Tak bardzo ja w
  • Odpowiedz
  • 1
@irytacjaniebosklonu Jezu, jak mnie triggeruja tacy ludzie jak ty z mania wyższości xD Weź się wynieś na jakąś zadupiastą, bezludną wyspę i będziesz miała spokój, skoro się nie nadajesz do życia w cywilizowanym społeczeństwie xD
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu: poprostu zacznij odpowiadać głupio, w końcu przestaną zadawać takie pytania, u mnie pomogło( ͡~ ͜ʖ ͡°) tyle ze z jednej strony przestają pytać, ale znie drugiej czasami idzie się zapomnieć i jak ktoś o coś normalnego spyta a tobie odpowiedź wyda się oczywista to z automatu też można z czymś dziwnym wyjechać xD
  • Odpowiedz
@irytacjaniebosklonu ja ostatnio na zajęcia przyszłam z mokrym włosami w słoneczny dzień (to bardzo ważny szczegół) laska z mojego roku - "Dlaczego masz mokre włosy. Pada?".
Albo przychodzę #!$%@? na egzamin. "Dlaczego jesteś smutna?" - Nie jestem smutna, jestem #!$%@? xD
  • Odpowiedz