Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wrocilibyscie do kogos kto zostawil was mówiąc ze nic nie czuje i od 2 tyg o tym myslal? Tutaj różowy pasek lvl 25. Mialam pewne sytuacje w zyciu, przez ktore dlugo nie chcialam sie z nikim umawiac. 4 lata bylam sama. Pozniej pobyt w szpitalu i jakos tak przemyslalam ze moze zaczne sie w koncu umawiac. Szybkie randki, poznalam fajnego niebieskiego i czulam sie z nim jakbym gadala z kims kogo znam bardzo dlugo. On chcial zaraz mnie przedstawiać i jakos tak byl bardziej zaangazowany. Ja przez to co kiedys bylam nie umialam tak odrazu sie otworzyc, rzucac mu sie na szyje ale staralam sie. On bardzo czesto powtarzal ze chce sie ustatkowac. Nasze spotkania byly swietne ale tak to mielismy slaby kontakt- kilka smsow w ciagu dnia. Ktoregos dnia on po prostu mnie zostawil. Powiedzial ze nie pasujemy do siebie a jak zaczelam drążyć temat to ze nic nie czuje i ze od 2 tyg o tym myslal. No i przyznam ze to bardzo mocno przezylam. Minelo pol roku, wiedzialam ze on kogos tam mial ale nagle pisze ze chce sie spotkac i o nas pogadac, chce wrocic. To nie jest tak ze wraca bo nikt go nie chce bo wiem jak on wyglada. Po prostu ja nie czuje sie z tym jakos dobrze ze nie umialam sie calkowicie zaangazowac w tym zwiazku. Mialam troche obawy ze znowu sie sytuacja powtorzy, mialam na poczatku problemy z bliskoscia bo po prostu sie od niej odzwyczailam. Mysle ze gdybym odrazu sie zaangazowala tak jak on to nadal bylibysmy razem.
Co myslicie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 31
Byłaś/ jesteś drugą opcją dla niego. Jeśli Cię kochał to powinien zrozumieć, że dużo przeszłaś i tak szybko się nie zaangażujesz. Chyba, że w waszym związku zabrakło szczerej rozmowy i on sam nie wiedział co o tym myśleć. Ale skoro tak było: to po co by wracał? Coś mu nie wyszło a wie, że Ty zmiękniesz (co już się dzieje) i do niego wrócisz.
@Van_Zavi: "On bardzo czesto powtarzal ze chce sie ustatkowac"
Gość pewnie szuka żony, ta akurat mu sie spodobala a jak zobaczyl ze są jakies problemy, trzeba czekac to uznal ze z inna bedzie szybciej
OP: @Van_Zavi gdyby bylo tak ze kazde z nas tak samo sie stara, jest zaangazowane a on by mnie rzucil i chcial wrocic to na pewno nie wrocilabym ale wiem ze moze to wygladalo inaczej. Pp prostu żal mi tego ze tak sie skonczylo bo gdybym ja byla inna to mysle ze ten zwiazek trwalby dalej. Tak naprawde to myslalam ze on zaczeka, ze chce a on zamiast tego powiedzal ze
@AnonimoweMirkoWyznania: Co to w ogóle ma być, że ktoś zastanawia się czy czuje coś do Ciebie, to jedna wielka ściema! Udawanie i kłamanie! Wszystko kiedyś wypływa, można się maskować ale nie na długo...... Nie daj się! Patrz na swoje dobro!
OP: @Wu_du jakie zastanawianie sie? Napisalam ze on powiedzial, ze nic nie czuje i myslal nad rozsťaniem od 2 tygodni. Tak szczerze mowiac to chyba ja cos nadal do niego czuje. Z jednej strony jest i bylo mi smutno, przykro ze odszedl chociaz wiedzial dlaczego tak sie zachowuje a z drugiej to moze gdybym mu powiedziala zaczekaj jeszcze troche to ja bede inna.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@Van_Zavi: moze po prostu chcial czegos innego. Jesli ty poznajesz dziewczyne i chcesz z nia byc to chyba po to zeby bylo milo, fajnie. Okazalo sie ze ona ma jakies problemy to pewnie nie chcial wyjsc na chama i odrazu po tym jej rzucic tylko zaczekal troche. W kim jest latwiej sie zakochac: w rozowej ktora jest mila wesola, sama okazuje ci bliskosc czy w kims kto nie umie okazywac bliskosci
@AnonimoweMirkoWyznania: > jakie zastanawianie sie? "Napisalam ze on powiedzial, ze nic nie czuje i myslal nad rozsťaniem od 2 tygodni." No on się zastanawiał - nie Ty. Ile Wy byliście razem? Jak się kogoś Kocha, to chyba nie myśli się o "nic nie czuciu" ()