Wpis z mikrobloga

@Bolszoj: haha, podejrzewam, o co może chodzić :D Tak, wciąż są firmy, które w swoim "nieuporządkowaniu" potrafią przedłużać umowy w ostatnim dniu, a często i wstecznie.
Są też firmy, które uznają to za swoistą taktykę negocjacyjną i wtedy np. po paru prośbach, po 2-3 tygodniach pracy bez umowy, jakiś papier wyląduje na Twoim biurku, do podpisania i do prezesa.

Ale są też ludzie, którzy mają jaja i wtedy:
- na miesiąc/dwa
@Bolszoj: Dobra firma powinna się starać wcześniej, jak się wykrecają to szukaj nowej roboty bo czasami jest tak że manager wie że Ci nie przedłużą a nie może Ci tego powiedziec.
@Bolszoj to różnie
Po umowie próbnej(tej na 3 miesiące):
Info tak tydzień wcześniej,do podpisania kilka dni przed lub tego samego dnia
Trzeciej umowy nigdy nie miałem,bo tyle lat w jednej firmie to xD
Nie wytrzymalbym.
Chyba,że co roku 10-20% podwyżka...Tylko gdzie są takie miejsca?