Wpis z mikrobloga

Kontynuując serię krótkich wpisów o starożytnej wojskowości pochylmy się dzisiaj nad najciekawszym uzbrojeniem żołnierzy pochodzących z Półwyspu Iberyjskiego. Na terenie dzisiejszej Hiszpanii w starożytności nie udało się wyjść poza strukturę plemienną, przez co na dłuższą metę miejscowi nie mogli się opierać naporowi Kartagińczyków i Rzymian, jednak ludy tam zamieszkujące stały na stosunkowo wysokim poziomie cywilizacyjnym, a w szczególności wyspecjalizowały się w wytwarzaniu doskonałych jakościowo mieczy, przewyższając pod tym względem zarówno Rzymian jak i Kartagińczyków. Iberowie posiadali także doskonałą reputację jako żołnierze, stanowili kręgosłup kartagińskiej armii, a w przyszłości, po romanizacji tej prowincji, stanowili jedną z najlepszych baz rekrutacyjnych do rzymskich legionów.

To od Iberów w III w p.n.e. Rzymianie przejęli swoje słynne, krótkie miecze, zapamiętane jako gladius hispanicus. Natomiast poniżej widzimy drugi podstawowy typ iberyjskiej broni - falcetę. Ostrze nadawało się zarówno do pchnięć jak do cięcia, a zakrzywiony kształt oraz rozszerzona klinga pozwalały na zadawania cięć od góry, lub z boku, omijając tarczę przeciwnika, która zatrzymywała dolną część klingi, ale już nie górną, zakrzywioną.

Inną bronią bazującą na tej samej zasadzie była tracka/dacka sica - Dakowie siali wśród Rzymian takie spustoszenie tymi mieczami, że mniej więcej w czasach wojen dackich górna część rzymskich hełmów musiała zostać wzmocniona dodatkowymi metalowymi elementami, aby zapewnić lepszą ochronę przed tą groźną bronią.

#historia #rzym #kartagina #starozytnosc
Pobierz wjtk123 - Kontynuując serię krótkich wpisów o starożytnej wojskowości pochylmy się dz...
źródło: comment_liYq1twGRF6X1GOP1EKmo49Jrb1jriWI.jpg