Wpis z mikrobloga

  • 2
@Bitelss_prze_gryw Wiem :). Mieszkałem jakiś czas w Szczecinie i tam w Carrefour były takie z drobno pokrojoną i podsmażoną cebulką z pieprzem. I muszę przyznać, że też są kozackie. Tutaj tylko 2 minuty we wrzątku, do tego trochę oleju, soli i maku. I do lodówki, na co najmniej dobę. Tym razem spróbuję ją potrzymać aż do czwartkowego poranka. Dam znać jak poszło :)
  • Odpowiedz
  • 0
@magnes125 wręcz śmiesznie prosty, ale co z tego skoro praktyczniejsze wszystkie są identyczne, a mimo wszystko daleko im do smaku dobrego cebularza z piekarni. Ale nie poddam się :)
  • Odpowiedz
@Recydywa: Ciasto drożdżowe pracuje, musisz to wyczuć. Praktyka i będzie tylko lepiej. Nawet jak już je uformujesz, to czekaj aż wyrosną bo będą skamieniałe. Moja mama (zresztą tu jak się chwaliłam swoimi cebularzami to pisałam) polecała mi dodać trochę oleju w trakcie wyrabiania. I kurde, zadziałało na plus :D
  • Odpowiedz
@Recydywa a ten przepis z bakeoff? Btw, w Lublinie większość cebularzy to gówno jest, niestety, gruby placek i #!$%@? cebula. Paradoksalnie, jeden z najsmaczniejszych cebularzy kupuję czasem w jednym z marketów. A, mieszkam w Lublinie
  • Odpowiedz