Wpis z mikrobloga

@Maszeke: kupuje jej najmniejszy rozmiar ale i tak ciuchy na niej wisza bo wyglada jak zasuszona anorektyczka. "rzuca jej jak ochłapy i #!$%@?" - a co ma robic? codziennie jej przypominac zeby zmienic ciuchy? sama powinna sie przebierac codziennie, po kleksie tym bardziej. ja #!$%@? jak wy sie litujecie nad ta menelica, to nie niemowlak tylko zniszczona na wlasne zyczenie menelica.
@Maszeke: to, ze ona powiedziala, ze to xxl, nie znaczy, ze to prawda...te niebieskie spodnie i t-shirty kupil w dobrym rozmiarze, po prostu menelica nie ma ani tluszczu ani miesni i to wisi jak na strachu na wroble. gdyby kupil jej xxl, spodnie by spadly a bluzka bylaby jak sukienka.
@ZnawczyniTematu Pozwolę się z tym nie zgodzić, te ciuchy wygladaly na wielkie, ona wysoka jest, z 175 cm ma co najmniej, rozmiar xs albo s by na pewno pasował. A on jest tak zdolny, że potrafił jej za duże dresy i spodnie od piżamy kupic - ze ściągaczem () ale o czym my tu pitolimy, o rozmiarach menelicy, do czego to doszło xD