Wpis z mikrobloga

#suchar
Trzech mężczyzn wchodzi do pokoju hotelowego w Rosji.
Dwóch z nich otwiera butelkę wódki a trzeci kładzie się spać, nie może jednak zasnąć bo pozostali dwaj są już wstawieni i opowiadają głośno polityczne dowcipy.

Po chwili ma już tego dość i postanawia zejść na dół zapalić, wracając poprosił obsługę o to żeby przyniosła mu herbatę do pokoju.

Wchodzi do pokoju, siada z pozostałymi dwoma i nagle zaczyna mówić do gniazdka w ścianie:

- Towarzyszu Majorze, poprosimy herbatę do pokoju numer 62

Pozostali zaczynają się śmiać i patrzą na niego jak na debila - śmiechy milkną jednak po chwili gdy do pokoju zostaje przyniesiona herbata. Goście nie wiedzą co się stało, siedzą i boją się że ktoś ich podsł#!$%@?. Impreza jest martwa i wszyscy idą spać.

Autor żartu z herbatą wstaje rano i widzi że jest w pokoju sam, po jego kumplach nie śladu. Zmartwiony schodzi na dół i pyta recepcjonistkę czy wie dokąd poszli.

Przestraszona recepcjonistka szepcze:
- Przed świtem zjawiło się KGB i ich zabrało

Facet jest ze strachu blady jak ściana i pyta czy nie wie dlaczego go oszczędzili.

Recepcjonistka odpowiada:
- Towarzyszowi Majorowi spodobał się Pański dowcip
  • 1