Wpis z mikrobloga

Milestone. Cięcia jeszcze bym przeżył, ale zwieszał się tak, że tylko wyjęcie baterii go otrzeźwiało i nie działała mi jedyna słuszna dla mnie nawigacja. Wrzuciłem oficjalnego froyo, bez fajerwerków, za to szybki i stabilny.

Jeszcze jedne jaja były, z CM7 na pokładzie nie wykrywał mi go RSD, ani MotkaUpdate.