Wpis z mikrobloga

Na Ukrainie podali, że zatrzymali jakiegoś gościa z Kamieńca Podolskiego, który miał kolportować antypolskie ulotki w miejscach popularnych wśród turystów. Podają, że jest członkiem rosyjskiej organizacji --nacjonalnoje osowboditelnoje dwiżenie-- co można tłumaczyć jako ruch narodowo wyzwoleńczy.
Jest to rosyjska organizacja proputinowska, ale jednocześnie antysystemowa (pewnie celowo ma przejmowac niezadowolony elektorat żeby nie poszedł do prawdziwej opozycji). Przyłaczyli sie do ruchu Antymajdan, który miał rozbijać protesty w Rosji. Przypisywano im udział w atakach na opozycjonistów i historyków zajmujących się badaniem zbrodni z okresu ZSRR - oni sami zaprzeczaja.
Chca referendum w Rosji aby ostatecznie zrzucić jarzmo kolonialnej zależności od USA, która wg nich trwa od upadku ZSRR. Używają symbolu pomarańczowo czarnej wstążki.
Zatrzymany mieszkaniec Ukrainy miał tez administrować prorosyjska grupą wspierającą separatyzm na Ukrainie. W mieszkaniu obok antypolskich ulotek miały być i prorosyjskie. Ulotki miały stwarzać wrażenie, że Bywał w Rosji.

Niewiele więcej podali i asekuracyjnie można zakładać, że teoretycznie to mogą być jakieś gierki służb i albo nie złapali, albo złapali, ale wcale nie z tej organizacji.
Tyle, że to z polskiego punktu widzenia też... dobrze bo taką informacja utożsamiają antypolskie wystąpienia z prorosyjskością i wiążą hasła nawołujące do wystąpień przeciwko Polsce z działaniem na zlecenie Rosji.

źródło

#ukraina
  • 1