Wpis z mikrobloga

##!$%@? #sadownictwo #prawo
KURRRRRRRRRRRRRR

PRZECIEŻ TE SĄDY W POLSCE TO SĄ KURCZĘ ŚMIESZNE

W listopadzie miałem kolizję. Dzban, który EWIDENTNIE mi #!$%@?Ł na rondzie, odmówił przyjęcia mandatu. Mam nagranie z cholernego rejestratora, składałem wyjaśnienia w GRUDNIU na komendzie. I co? Rozprawa 16 KWIETNIA xDDDDDDDDDD Poszedłem na rozprawę, szanowny dzban zażyczył sobie OPINII BIEGLEGO xDDDD I z kolei szanowny pan biegły wg sądu potrzebuje PÓŁTORA MIESIĄCA na zapoznanie się ze sprawą. I co? Termin na 11 czerwca xDDDDD Dzisiaj idę do sądu, na co słyszę
"Biegły dostarczył opinię przed rozprawą i sąd nie miał czasu się z nią zapoznać" xDDDD

I TERAZ NAJLEPSZE.

Sąd zaczyna czytać opinię.

"Kierujący pojazdem X, pan @odjatakpawlacz zachował się prawidłowo, miał prawidłowy czas reakcji, jechał z dopuszczalną prędkością, z kolei kierujący pojazdem Y, pan dzban, miał 4,1 sekundy na reakcję, wymusił pierwszeństwo i spowodował kolizję."

I teraz najlepsze część druga. Sąd pyta pana dzbana, czy chce coś powiedzieć. Na co ten, że nie. Sąd pyta o to, czy chce się zapoznać z opinią. Na co on, że nie.

Myślę sobie szok, gość już ewidentnie ma dosyć. Przegrał i akceptuje wreszcie swój los, po 8 miesiącach. #!$%@?, no finito. Załatwione. Gitara siema.

Na co sąd, że no w sumie to nie było czasu się zapoznać się z opinią i na ogłoszenie wyroku zaprasza 21 czerwca xDDDDDD

To są jakieś #!$%@? żarty. Współczuję wszystkim Mirkom, którzy się sądzą. Na koniec mogę tylko zacytować klasyk.

To jest dramat #!$%@?.
  • 75
@odjatakpawlacz: No to moja historia - w grudniu 2015 wywinąłem orła na nieodśnieżonej nawierzchni pod zarządem Metro Warszawskie. Złamałem biodro. Od razu w styczniu zacząłem działać z prawnikami, pół roku później dostałem małe odszkodowanie, z którego nie jestem zadowolony. Przez najbliższe pół roku korespondencja i próba ugodowa z ubezpieczycielem, rozprawa ugodowa - nic z tego.

W lutym 2017 oficjalny pozew, pierwsza rozprawa w grudniu - sędzina stwierdziła, że musi przebadać mnie
@odjatakpawlacz: spoko to Państwo jest #!$%@?*e, mój brat 2 lata się sądził, żeby odzyskać SWOJE mieszkanie - wynajmował je rok - mieszkali tam po umowie jeszcze 2 lata i za nic nie płacili. Najlepsze jest to, że to mój brat poniósł wszystkie koszty a oni po prostu siłą wynieśli się z mieszkania. 2 lata mieszkania w cudzym mieszkanku za darmo tylko raz na kwartał stawić się w sądzie albo na policji
@odjatakpawlacz: a teraz wybraź sobie że to sprawa o błąd medyczny, ciągłe powoływanie biegłych, czekanie na opinie, czekanie na zapoznanie się z opinią potem jednak powołanie biegłego z innej dziedziny - ten sam proces, kilku świadków, czasem ktoś nie przychodzi, przekładanie rozprawy, świadek dodaje jakiś nieistotny szczegół
z kim pan rozmawiał?
z panem X
sąd postanowił, powołać pana X na świadka, nastepna rozprawa za 3 miesiace xD
i tak przez 2
@odjatakpawlacz: spoko to Państwo jest #!$%@?*e, mój brat 2 lata się sądził, żeby odzyskać SWOJE mieszkanie - wynajmował je rok - mieszkali tam po umowie jeszcze 2 lata i za nic nie płacili. Najlepsze jest to, że to mój brat poniósł wszystkie koszty a oni po prostu siłą wynieśli się z mieszkania. 2 lata mieszkania w cudzym mieszkanku za darmo tylko raz na kwartał stawić się w sądzie albo na policji