Wpis z mikrobloga

@bryli: a co Ci nie pasuje? Płytka jest jeszcze nie domyta z topnika, bo nie jest cała polutowana, ale zimnych lutów ani baboli na niej nie ma.
  • Odpowiedz
@Jarek_P: Wiadoma sprawa, kto SMD lutuje w ten sposób, na domowe potrzeby DIY co najwyżej. Jak tak byś polutował dłuższy czas to oślepniesz i zaczną Ci się zęby ruszać.
  • Odpowiedz
@bryli: tranzystory i oporniki szły na końcu, już chyba mi sił brakło. Te małe SSOP mnie trochę wykończyły, kurna "dalekowzroczność starcza" (tak się to nazywa, cholerstwo, mimo że pojawia się daleko przed starością) to jest jednak straszna sprawa dla elektronika :)
  • Odpowiedz
@Sektro: akurat to jest kwestią przyzwyczajeń, ja wolę tak pod skosem, ręce opieram o kant biurka, problemem dla mnie w tym momencie jest widzenie 3D przez lupę raczej.
  • Odpowiedz
lo Panie, jak krzywo ;p


@Pan_Slon: Ty to się nie wtrącaj, co? Bo to, co z tymi swoimi mikroskopami wyczyniasz już od dawna magią trąci i siłami nieczystymi, no! ;)
  • Odpowiedz