Wpis z mikrobloga

Nóż mi się w kieszeni otworzył, jak usłyszałem że on kraftu nie lubi. Na świecie występuje ok 60-70 różnych gatunków piwa. Myślę że próbowałem ok 2/3 z tych gatunków, dlatego mogę się nazwać hehe ekspertem od kraftowych piw. Do tych wszystkich gatunków należy dodać wszystkie wariacje piwne (np. piwa z dodatkami owoców), piwa warzone w restauracjach (chociażby sieć Bierhalle) i wiele, wiele innych. Plus ilość producentów, i wyjdzie kilka tysięcy piw dostępnych w samej Polsce, od piw nijakich, wodnistych, po browary z dużą goryczką, przez piwa słodkie, skończywszy nawet na piwach kwaśnych. Na pewno to czytasz Bebzunie, dlatego zadam ci pytanie: ile gatunków piwa ty spróbowałeś w życiu? Lager, pilzner, pewnie miodowe, Guinnessa jak byłeś w irlandzkim pubie, może jakiegoś portera (zapewne koncernowego)? I po takim rozeznaniu się w temacie, Pan Ekspert ogłasza że "kraft jest be".
Nie mam bólu dupy o to, że #komoda woli zwykłego, koncernowego lagera. Gustów się nie ocenia. Ale ignorancja z jaką #kieleckiulaniec podchodzi do tematu jest porażająca. Miesiąc temu Radek Kotarski z kanału "Polimaty" nagrał materiał poświęcony zjawisku "Nie wiem, ale się wypowiem". Podał tam przykład typowego wujka Janusza, który nie mając o niczym pojęcia, wypowiada się na każdy możliwy temat. Szkoda że Radek nie zapoznał się z twórczością Komodusa, jego postać pasowałaby do tego materiału o wiele lepiej.
#mocnyvlog
  • 5
@PatoPaczacz #!$%@?ą mnie już tacy piwosze-neofici, co to #!$%@? całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.
Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie