Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#akademik #agh #studbaza #studenci #krakow #polibuda #akademikiagh


No pragnę rozwiać kilka wątpliwości dla przyszłych studentów AGH.

Kuchnia
Zacznijmy od tego że jeśli trzymasz dietę/ gotujesz dużo to akademiki absolutnie nie są dla Ciebie. Wspólna kuchnia na całe piętro,z czego wyposażenie połowy kuchni na MS AGH pamięta jeszcze Gierka. Serio. Ugotowanie wody na makaron trwa 30 minut na najwyższym stopniu "grzania". Są tak koszmarnie wolne. Oczywiście są też normalne indukcje ale w niewielu akademikach.

Spokój
Nie licz na to. Cały październik oraz marzec-lipiec możesz pomarzyć o tym że nie obudzisz się w nocy 2 razy. Wszystko koszmarnie niesie się po korytarzach. Jeśli sąsiaduje z Tobą bydło z Erazmusa to już masz pozamiatane. Ludzie którzy nie muszą się niczego uczyć i tylko dra #!$%@? + #!$%@? laski. Serio. To nie jest tak że jest impreza, głośno gadają tylko po prostu się przekrzykują. Okropny jazgot.

Spanie twojej dziewczyny u ciebie
Wielki brat patrzy. Musisz ZGŁOSIĆ nocleg swojej dziewczyny i zapłacić za niego 10zł jeśli nie jest z MS AGH. Nie wiadomo skąd ta opłata ale z tych "noclegów" są potem kupowane akcesoria do akademika jak np gry na PS4. Musisz iść do portierki - przeważnie niemiła stara rura i powiedzieć jej "zgłaszam nocleg i tu jest 10zł". Musisz podać dane dziewczyny.

Internet
W latach 2015 - 2017 był tragiczny. Niedawno zwiększyli przepustowość i chodzi idealnie. Limit pobranych danych to około 90GB z tym że rano liczy się 50% a w nocy tylko 10%. W godzinach wieczornych może to być nawet 150%. Kasuje się po 30 dniach.

Komfort
Jest ciężko. Zależnie od standardu możesz mieć łazienkę na 2, 4 lub nawet 10 osób. Kuchnia przeważnie jest jedna na piętro ( 6 dziadowskich obsranych kuchenek) i możesz mieć mały aneksik kuchenny w pokoju. Naczynia myjesz albo w aneksie z prawdziwego zdarzenia albo w łazience w małej umywalce, bo do kuchni daleko i niewygonie przenosić.

Prąd
Do oporu za darmo. Tzn w cenie czynszu.

Woda
Są ogromne problemy z ciepłą wodą. Szczególnie zimą są sytuacje kiedy czekasz na ciepłą wodę 30 minut.

Opłacalność
Pokój 2os w dużym mieszkaniu to 800-900zł. Wychodzi tak samo jak akademik na 1os a żyjesz jak człowiek wcale niedaleko od uczelni.

Grille i wszechobecny syf
Griloprzestrzeń to miejsce między centralnymi akademikami. Jeśli masz to nieszczęście że Twoje okno wychodzi na to podwórko to masz pozamiatane. Zapomnij o nauce w pokoju. Cały czas do niego będzie leciał dym więc nie polecam otwierać okna. Znajomi mają z tym mały dramat.

Notatki
Jeśli trafisz do wydziałowego akademika szybko poznasz ludzi z roku wyżej którzy dadzą ci materiały, a Twoje studia staną się dużo łatwiejsze.

Wymiana plików
Nie ma torrentów więc trzeba zadowolić się ZippyShare czy catshare itp.. Możesz też użyć programu DC ale premiery seriali są tam po tygodniu. W sensie użytkownicy udostępniają między sobą pliki tworząc duży serwer. Szybko się ściąga ale nie ma tam wielu rzeczy. Problemy z konfiguracją są duże i mało kto to ma sprawne.

Pranie
Rezerwujesz przez panel mieszkańca pralkę xD Serio. Mamy np niedzielę wieczór i klepiesz pralkę na wtorek na 20:00 bo wtedy akurat jest wolny slot. Musisz sobie zarezerwować jedną z 5 pralek. Pralki są totalnie wyjęte z innej planety i mając slot który trwa 2,5h na jedną pralkę możesz trafić na taką która ma program który trwa prawie 3h albo "refresh" na 20 minut który nie wypierze. Pranie często wychodzi z pralni śmierdzące i nie ma gdzie go suszyć. W suszarniach jest ciężkie powietrze i nawet w lecie takie pranie schnie kilka dni.

Ceny
standard PRL: 3 lub 2 osoby w pokoju za 365zł (dość przestronne pokoje ale łazienka jest na SKŁAD czyli na 10 osób. Sprzątaczki sprzątają wszystko oprócz twojego pokoju.
http://agh.wkraj.pl/index.php?start=75129&desc=+Standard+podstawowy#/75129/0

Prawie że mieszkanko (klitka): Łazienka i mini kuchnia bez sprzętów za 425zł. Sprzątaczki sprzątają wszystko oprócz twojego pokoju i łazienki.

Komfort plus: Jedna łazienka na 2 osoby. Łózko piętrowe. Ładne meble. Taki trochę hotel. Może nawet trafi się jakaś siłownia w podziemiach. 425 za to. Sprzątaczki sprzątają wszystko oprócz twojego pokoju z łazienką. Myją korytarz i obsrane kuchnie po weekendzie.

Co roku jest podwyżka 15zł.

Materace to najtańsza gąbka. Ktoś tam trafił na spleśniały model ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Moim zdaniem nie opłaca się mieszkać na AGH. Ceny są stanowczo za wysokie i nie współmierne do chlewu w którym musisz żyć. MS AGH ma duży problem żeby być rentowne, przez co robi kampanie typu zamieszkaj w maju a czerwiec masz za darmo.

Sklepy
1. Lewiatan pamiętający PRL i ceny "losowe" które nie zgadzają się w kasie. Drogie piwo. Brak świeżych warzyw. Zero promocji. Lewkiem rządzi dyrektor miasteczka przez co Biedronka która jest obok nie dostała koncesji na sprzedaż alkoholu żeby nie psuć mu interesu. Tak działają układy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
2. Biedronka mająca duże kolejki. Gwarantuje wam że będzie to najgorszy sklep portugalskiego przedsiębiorcy jaki zobaczycie w życiu. Chlew, brud i smród. Kolejki na 20 minut to standard. Nie kupisz tu piwka.

Bary
Jest klub Studio który jest świeżo po remoncie. Fajna imprezownia. Wszystkie kluby na MS AGH serwują dosyć podłe piwo za około 7-8zł. Jedzenie z pizzeri Babilon czy Filutek jest takie sobie, tłuste i na gumowym placku. Wcale nie jest tanie. Są budy z żarciem: dosyć podła kebabownia Szwagier oraz Luna. Nie wiem co gorsze. Ale jeśli targetem są #!$%@? studenci to w sumie nie dziwi mnie to.

Miejsce na auto
Za 15zł rocznie masz możliwość wjazdu na parkingi zlokalizowane na całym miasteczku. Czasem ciężko z miejscem, ale zawsze znalazłem miejsce dla siebie.

Plusy
Bliskość Krakowskich Błoń. Basen. Brak umowy na cały rok. Możesz iść kiedy chcesz.

Podsumowując MS AGH to miejsce które ma ogromny potencjał, ale jest źle zarządzane i nie ma odpowiedniego zaplecza sklepów i usług. Bądź co bądź mieszka tam kilka tysięcy ludzi. Ceny na AGH są zbyt wysokie i nie rekompensują mieszkania w ścisku oraz mało komfortowych warunkach. Masz duże szanse na mieszkanie wśród bydła które nie umili Ci życia. Nie polecam. Idź lepiej na mieszkanie. Szukaj na fb "Krakowska Giełda Mieszkaniowa", "Kraków mieszkania wynajem"

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

Mieszkasz na MS AGH i zgadzasz się z moją opinią?

  • Ten post to sama prawda. 38.2% (47)
  • Nie jest do końca tak jak mówisz - jest lepiej. 49.6% (61)
  • Nie jest do końca tak jak mówisz - jest gorzej. 12.2% (15)

Oddanych głosów: 123

  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mieszkałem we wszystkich standardach, z tym, że nigdy nie bezpośrednio przy griloprzestrzeni, i było/jest całkiem przyjemnie, ekstremalnie spokojnie, tylko czasami wracając nocą się wydzierają, głównie z erazmusa, ale oprócz tego można bezproblemowo spać z otwartymi oknami, bo panuje cisza.

W standardzie podstawowym, owszem, jest chlew i mało miejsca na trzymanie swoich rzeczy, był spory ścisk dzieląc pokój z dwoma innymi chłopakami. W komforcie nie podpasowały mi tylko i wyłącznie osoby z którymi współdzieliłem skład, poza tym dałoby się tam wygodnie mieszkać. Tak jak napisałeś w komforcie+ zdarza się salka do ćwiczeń, w moim akurat całkiem spoko wyposażona. Poza tym nie trzeba się użerać z innymi osobami ze składu, łazienka jest tylko na 2 osoby. Minusem jest łóżko piętrowe, a plusem spoko biurko na którym idzie pomieścić stacjonarkę z dwoma monitorami.

Odległość od błoń i innych fajnych miejsc na spacery zdecydowanie na plus. Biedronka, owszem, są spore kolejki, lepiej chodzić tuż przed zamknięciem. Pranie jest jakie jest, zazwyczaj i tak ludzie dają jeden i ten sam program który trwa ~2h w okienku 2,5h rezerwacji, więc ujdzie. Z suszeniem owszem, jest trochę większy problem, bo nie ma miejsc, albo te wspomniane
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: 5 lat mieszkałam, dużo się zgadza z tego co napisałeś ale:
KUCHNIE - Kuchnie faktycznie dziadowskie, ale w niektórych akademikach są dodatkowo piekarniki w których na luzie sobie można piec ciasto albo podgrzać pizzę. Poza tym kto gotuje wodę na tej kuchence? xd Najpierw cyk w czajniku w pokoju 1min a potem dopiero na kuchnię.

SPOKÓJ - Na moje szczęście nie mieszkałam nigdy od grilloprzestrzeni. Zawsze można sobie wsadzić stopery w uszy. Jednakże na 5 roku już miałam serdecznie dość tego wszystkiego. No i jak są juwenalia to szyby dosłownie w pokoju chodzą. A Erazmusy... Drą się, syfią i trzaskają drzwiami. U koleżanek na składzie byli, masakra. Jak poprosiłam czy mogą normalnie zamykać drzwi a nie #!$%@?ć nimi to dostałam odpowiedź, że są przeciągi no i elo xD Na pierwszych latach to mi tak nie przeszkadzało, sama się więcej bawiłam, z czasem zdziadziałam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

NOCLEG - no to jest słabe, ale wyobraźmy sobie co by się
  • Odpowiedz