@czuczer miałem taki przypadek, koleś z wonsem zajął sobie i żonie 2 leżaki przy basenie. Nie bylo go ze 3 godziny więc jego ręczniki przeniosłem na inne leżaki, a ten potem z pretensjami, że sobie zajął i mu zabrałem jego miejsca xD zenit, słońce świeci jak wuj, ludzie na urlopach chcą poleżeć, ale leżaków nie ma bo ktoś sobie zajął i pojechał na wycieczkę, #!$%@?. Jeszcze później na stołówce pokazywał mnie
@medyceush @cesares jak ludzie wrzucają memy z nosaczem i Polakiem cebulakiem to luz jak się napisze jak wygląda Polak na all-inclusive to wielka obrona narodu :p
@czuczer: no ja szczerze na all-inclusive nie spotkałem się z takimi Polakami żeby robili takie rzeczy więc wiesz, najcześciej to brytole #!$%@?ą tarło i w restauracji oraz na baseanch, a nie mówiąc o wieczornej popijawie.
@marlow @medyceush @czuczer masakra jest też z tym, że zawsze nabiorą tego żarcia jak poyebani, a później nie są w stanie tego zjeść.. i kupe jedzenia się marnuje :/ No ale ''zapłaciłem za to, to mi się należy'' :( Co do leżaków to też maskara, z resztą nie trzeba przykładów za granicą szukać... wiadomo co się odwala co roku nad Bałtykiem.. już od 5 rano Janusze rozkładają parawany, żeby
@czuczer: nie uważam się za "obrońcę narodu" jak to powiedziałeś, tylko zwracam uwagę na fakt, że to nie jest tylko polskie zachowanie, ale wiele ludzi z innych krajów robi dokładnie to samo
@cesares: @medyceush nie wytłumaczycie tacy jak @czuczer nigdzie w świecie nie byli i gówno wiedzą o tym jak zachowują się inne nacje choćby na wakacjach właśnie. Poza tym mame paczacz maupaploak jakie śmieszne
@veiru: Nie ma bólu, bo w AI są i lunche i obiady itp. jeszcze :) Z kumplami na studiach pojechaliśmy na Majorkę w AI na tydzień i zjedliśmy tylko 1 śniadanie. Nie polecam młodzieży, którzy lubią popić do rana, bo nie idzie wstać na śniadanie :D
@veiru: prawdziwy Polak wykupuje hotele w których oferują late breakfast, więc sobie śpię jeśli jest potrzeba, bo wróciłem o 3:00 do np 10:00 i idę na późne śniadanie w stylu francuskim, serwowane przy basenie ;-) będąc na Kanarach miałem taką opcję. Polecam cebulakom, można dwa razy śniadanie zaliczyć, rano i przed południem xD
@czuczer: @marlow: @cesares: jw. jeśli jest mało leżaków przy basenach, robią tak wszyscy, bez względu na narodowość. Jedynie nie miało to miejsca gdy byłem w naprawdę ogromnym hotelu, oraz gdy byłym w nowo otwartym na riwierze olimpijskiej, tam 5* i kameralny hotelik, chyba 18 pokoi miał, w restauracji cisza, grała muzyczka z tonowana, przy basenie spokój i cisza, każdy miał swój leżak wypasiony. ;) Ostatnim razem na Krecie, właściciel hotelu rozwiązał specyficznie problem rezerwacji leżaków, bo do basenu były bramki... Więc przed 8:00 nikt nie mógł rezerwować, wszyscy zainteresowani przychodzili pod bramki, a gdyby ktoś wcześniej tam zostawił jakieś swoje rzeczy, obsługa je wynosiła do recepcji. ;)
Ps. Protip dla osób nie lubiących rezerwacji leżaków i gardzących tym procederem. Wchodzisz, wybierasz leżaki z rzędu w którym jest kilka zajętych, ale ewidentnie nikt "z właścicieli" nie leży tuż obok, zabierasz rzeczy z dwóch leżaków, czy tam ile potrzebujesz, kładziesz na leżakach z nimi sąsiadujących, a leżaki przedstawiasz w inne zupełnie miejsce, osobnik wysiedlony, będzie zdezorientowany, bo nie będzie wiedział, które to
@cesares jak ludzie wrzucają memy z nosaczem i Polakiem cebulakiem to luz jak się napisze jak wygląda Polak na all-inclusive to wielka obrona narodu :p
Co do leżaków to też maskara, z resztą nie trzeba przykładów za granicą szukać... wiadomo co się odwala co roku nad Bałtykiem.. już od 5 rano Janusze rozkładają parawany, żeby
I ból dupy jak przeniosłem ręczniki i kindla na stolik. "Our towels were here, we had reservation!" #!$%@? jego mać
Poza tym mame paczacz maupaploak jakie śmieszne
@czuczer: @marlow: @cesares: jw. jeśli jest mało leżaków przy basenach, robią tak wszyscy, bez względu na narodowość. Jedynie nie miało to miejsca gdy byłem w naprawdę ogromnym hotelu, oraz gdy byłym w nowo otwartym na riwierze olimpijskiej, tam 5* i kameralny hotelik, chyba 18 pokoi miał, w restauracji cisza, grała muzyczka z tonowana, przy basenie spokój i cisza, każdy miał swój leżak wypasiony. ;)
Ostatnim razem na Krecie, właściciel hotelu rozwiązał specyficznie problem rezerwacji leżaków, bo do basenu były bramki... Więc przed 8:00 nikt nie mógł rezerwować, wszyscy zainteresowani przychodzili pod bramki, a gdyby ktoś wcześniej tam zostawił jakieś swoje rzeczy, obsługa je wynosiła do recepcji. ;)
Ps. Protip dla osób nie lubiących rezerwacji leżaków i gardzących tym procederem. Wchodzisz, wybierasz leżaki z rzędu w którym jest kilka zajętych, ale ewidentnie nikt "z właścicieli" nie leży tuż obok, zabierasz rzeczy z dwóch leżaków, czy tam ile potrzebujesz, kładziesz na leżakach z nimi sąsiadujących, a leżaki przedstawiasz w inne zupełnie miejsce, osobnik wysiedlony, będzie zdezorientowany, bo nie będzie wiedział, które to