Wpis z mikrobloga

Czy jest jakis mirek/mirabelka spod tagu #krakow #chemia #laboratorium #smog i chcialby pobrac probki tego czegos, co opisalem w tym wpisie
Na 99% nie sa to pylki roslin, gdyz takie juz widzialem i potrafie je odroznic, blizej temu do farby, ale tez nie jest to farba, bo ta zostalaby bardziej widoczna, na powierzchniach bardziej absobujacych wilgoc, typu bruk/beton, a tam jej nie dojrzalem.

  • 8
Na 99% nie sa to pylki roslin, gdyz takie juz widzialem i potrafie je odroznic


@Limek: jak potrafisz odróżnić nieuzbrojonym okiem? To wogóle wygląda jakby ktoś robił kropki żółtą farbą, bo jak sobie wyobrażasz, że coś spadło z wysokości w postaci kropli i zostawiło idealnie okrągłe ślady, i to jeszcze na pochyłej szybie?
ez mikroskopu czy chociazby odczynnikow sprawdzajacych pH, nie jestem w stanie powiedziec


@Limek: Sprawdzenie pH też nie za wiele Ci da. Ogólnie to jeżeli to nie jest pyłek, to ustalenie składu nieznanej substancji nie jest ani łatwe ani przyjemne.
@Limek: Nawiasem to najpierw naucz się szacunku do ludzi którzy się znają na czymś konkretnym a dopiero potem wdawaj się w dyskusje. Bo analiza nieznanej substancji jest prosta i przyjemna tylko w filmach pokroju CSI. Proponuje udać się z tym pyłkiem do jakiegoś labu z zapytać ile wezmą za kompletna analizę w ciemno. O ile w ogóle się jej podejmą.