Wpis z mikrobloga

Siema. Mam wielkie problemy z zasypianiem i finalnie wychodzi, że śpię po 3-5h. Mam dużo stresów i dużo aktywności, studiuję i pracuję, do tego niedługo sesja. W ogóle to problem mam już od dawna ale teraz robi się jeszcze gorzej. Jak jakimś cudem usnę o tej 1 w nocy to z automatu się obudzę pomiędzy 5 a 6. Często przez to chodzę senny, wyczerpany i kiepsko z moją regeneracją po siłowni. Biorę melatoninę żeby usnąć i działało przez kilka dni, potem kompletnie przestało działać...
Mirki, nie wiem jak to ogarnąć. Sen jest bardzo ważny a nie mogę sobie z tym poradzić. Piję melisę ale żadnych mocniejszych uspokajających nie biorę bo obawiam się, że przez to będę otumaniony na zajęciach.

#mirkokoksy #mirkokoksy #kiciochpyta #sen
  • 23
  • Odpowiedz
@Aquafresz: Akurat ja to z tych przewrażliwionych na punkcie zdrowia, zresztą i tak nie mogę pić. W celach rekreacyjnych? Ja to bym chciał brać często w nocy żeby wyrobić sobie prawidłowy cykl dobowy i spać jak dziecko od 23.
  • Odpowiedz
@Krazer1: Poza tzw. higieną snu, Trittico CR 25-50 mg na początek od psychiatry, ew coś delikatnego przeciwdepresyjnego np. mianseryna 10mg. Lekarz POZ przeważnie nie ma dobrej wiedzy na temat zaburzeń snu. Hydroksyzyna to średnio dobry pomysł. Będziesz chodził otumaniony następnego dnia. Zainstaluj sobie na telefon apkę typu Twilight. Żadnych Z-tek czy Benzo, chyba że bardzo nie lubisz swojego hipokampa :] W razie pytań, pisz na priv. Moge ci doradzić.
  • Odpowiedz