Aktywne Wpisy
Clefairy +434
Niech Konfiarskie trolle, które mają tutaj 12-godzinne dyżury przestaną kłamać na temat Konfederacji i sugerować, że jest to partia wolnościowa, która chce obniżyć podatki i jest w czymkolwiek merytoryczna.
Konfederacja została obecne przejęta przez narodowych socjalistów z Ruchu Narodowego, i wszelcy wolnościowcy już dawno opuścili te środowisko. Obecnie nie znajdziemy żadnego spójnego programu wyborczego Konfederacji i cała ich aktywność polityczna polega na populistycznych TikTokach Mentzena, który jest sterowany przez PiSowca Wiplera. Nie
Konfederacja została obecne przejęta przez narodowych socjalistów z Ruchu Narodowego, i wszelcy wolnościowcy już dawno opuścili te środowisko. Obecnie nie znajdziemy żadnego spójnego programu wyborczego Konfederacji i cała ich aktywność polityczna polega na populistycznych TikTokach Mentzena, który jest sterowany przez PiSowca Wiplera. Nie
Onde +258
Dzień dwudziesty: Dobra piosenka z lat 80.
Die Toten Hosen - Hier Kommt Alex
O zespole pierwszy raz usłyszałem na lekcjach niemieckiego, kiedy to nauczycielka puściła nam Zehn kleine Jägermeister. No i oczywiście jak się zorientowałem że Ich Troje coverowało ich Alles aus Liebe. W 2010 wyszła śpiewana przez DTH polska wersja Eisgekühlter Bommerlunder (Zamrożona Wyborowa). Ale co do Alexa... Jak w Guitar Hero III grałem ten kawałek po raz pierwszy (zarazem pierwszy raz w życiu go słysząc) to myślałem że jego zajebistość mnie wyrwie z kapci.
Utwór pochodzi z koncepcyjnego albumu Ein kleines bisschen Horrorschau (1988, Totenkopf/Virgin Records), opartego na kubrickowskiej ekranizacji Mechanicznej pomarańczy Anthony'ego Burgessa. Swoją drogą ani książka ani film niespecjalnie mi podeszły, za Kubrickiem ogólnie nie przepadam, a sama historia w książce wydała mi się fajna, ale źle przedstawiona. I już nawet nie chodzi o zerkanie co chwilę do słowniczka (wersja R - polsko-rosyjska).
Wracając do Die Toten Hosen - Jako że książkowy Alex DeLarge był fanatykiem Ludwiga Van, dlatego utwór rozpoczyna się fragmentem Dziewiątej Symfonii, a samą okładkę albumu zdobi portret Beethovena. Niestety, na listach przebojów piosenka nie osiągnęła dużego sukcesu - 32 miejsce w 1988 w Niemczech. Za to album jako całość trafił na siódmą pozycję rankingu z tamtego roku. Utwór napisało dwóch Andreasów - Frege i Meurer.