Wpis z mikrobloga

16 lat temu miał miejsce jeden z najbardziej ciekawych meczy otwarcia spośród wszystkich mundiali.

Pamiętam to jak wczoraj, od rana chodziłem pobudzony bo w wieku 11 lat, moja fascynacja piłka już od dawna była spora. Mecz otwarcia a w nim moja ukochana drużyna Francji, od czasu gdy oglądałem finał w 1998 roku. Grali z Senegalem, myślałem - z palcem w dupie ich zjadą, będzie pogrom. Rano zakupiłem pamiętam gazetę, bodaj Giga Sport, i czytałem bez przerwy, a tam wszędzie ze faworyt mundialu Francja.
A tu Francja przegrała, prawie moje łzy się polały i reszta dnia struty chodziłem.

#pilkanozna #mundial #koreajaponia2002 #nostalgia
wujeklistonosza - 16 lat temu miał miejsce jeden z najbardziej ciekawych meczy otwarc...
  • 7
  • Odpowiedz
@wujeklistonosza: Francja na mundialu 2002 to było jedno z większych WTF w historii. Jechali jako mistrzowie świata i europy, zdobywcy pucharu konfederacji i główni faworyci, którzy wcześniej pykali wszystkich jak leciało.
A tu nagle takie jaja. Nawet jednej bramki nie strzelili w tamtych mistrzostwach.
  • Odpowiedz
@wujeklistonosza wydaje mi się, że ich chyba zabiły dwa lata bez gry o stawkę. Wtedy obrońca tytułu miał awans z urzędu i nie grał eliminacji. Po euro 2000 grali same mecze towarzyskie, ogrywali każdego ale tego nie da się porównać do meczów o punkty. W 2001 wpadli tylko luzakiem na puchar konfederacji, który wygrali w cuglach, ale wiadomo, że to było co innego. Przyszedł mundial i atmosfera sielanki się skończyła jak nagle
  • Odpowiedz
@wujeklistonosza: a teraz wyobraź sobie, że to był pierwszy mecz w telewizji, jaki obejrzałem tak sam, z własnej chęci. Nie dało się nie polubić tego sportu po takim spotkaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz