Wpis z mikrobloga

@Piesa: Chodzą, chodzą ale to jest parodia imo. Jak próbowałem wypluć jakiś większy projekt to mi zaczął takie krzaki walić. Praca na warstwach jest mordęgą, nie działają wszystkie funkcje. W takiej sytuacji zdecydwałem się na GIMP-a, który ku mojemu zaskoczeniu po zainstalowaniu kilku pluginów naprawdę zaczął śmigać rewelacyjnie.
  • Odpowiedz
@JohnyTheMusician: Ja w sumie na gimpa nie mogłem się przesiąść bo wydawał mi się strasznie nieintuicyjny, ale to dlatego, że jakiś czas coś tam robiłem w CS5 i się przyzwyczaiłem.
W sumie jeśli ktoś nie ma wielkich potrzeb to gimp oraz kdenlive wystarczą do obrazu i video, ale wiadomo, miło by było móc używać Adobe ;)

Chociaż ich obecny system dystrybucji to też jest jakiś żart xD
  • Odpowiedz
@JohnyTheMusician: Bardziej chodzi mi o to, że boli mnie te przejście na model subskrybcji. Korzystam z photoshopa z 4-5 razy w miesiącu, nie jest mi niezbędny do codziennej pracy. Kiedyś miałem CS5 i było fajnie, teraz jakbym chciał mieć nowy, to musiałbym płacić za niego cały czas pomimo tego, że nie korzystam z niego często. Więc i tak obecnie stronię od Adobe ;)

  • Odpowiedz