Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mireczki.

Chciałem się z Wami podzielić pewną sytuacją, która jest między mną i moją żoną. Otóż jesteśmy ze sobą 3 lata po ślubie a w sumie około 6 lat i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że ona ciągle podejrzewa mnie o zdradę. Ja rozumiem, że czasami można mieć podejrzenia więc starałem się jej zawsze wszystko cierpliwie tłumaczyć jednak po którymś razie zaczęło mnie to po prostu #!$%@?ć. Dlaczego nie zaakceptowałeś zaproszenia na Fb od jakiejś typki? Bo jej nie znam. Nieprawda, na pewno mnie z nią zdradzasz i boisz się, że do Ciebie napisze... Skąd wiedziałeś, że są tylko 2 Kamile w pracy - na pewno ciągle piszesz do jednej z nich. Dlaczego masz pokój 2osobowy na wyjeździe służbowym? Bo tak mi zarezerwowali. Kto do Ciebie napisał? Kolega. To pokaż. I tak dalej i tak dalej. Im bardziej absurdalnie tym lepiej. Już coraz bardziej mnie to #!$%@? bo nie ma tygodnia spokoju bez oskarżenia o zdradę. Już raz nawet kolega do niej dzwonił, żeby ją uspokoić i wyszła żenująca sytuacja. Dodam jeszcze 1 ważny fakt - nie, nie zdradziłem jej nigdy. Co
to wszystko może oznaczać? Czy to jest normalne zachowanie? Pomocy.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 13