Wpis z mikrobloga

@Horvath: @aksal89: Kupiłem je na samochodzie, który teraz wziąłem w leasing. Koleś powiedział przed odbiorem, że opony są "prawie nowe". A tu się jeszcze teraz okazało, że co najmniej jedna była łatana. Także uderzam do tego, od kogo kupiłem.
@semperfidelis: Jak są na gwarancji to reklamuj. Nie słuchaj tych głupot co piszą ludzie że jak mają kilka lat to śmietnik. Po to jest okres gwarancji, żeby z niego korzystać. Ja sam reklamowałem Goodyeary, po przebiegu 35k km, bo popękały na ściankach, a bieżnika było jeszcze 70%. Też mi tu pisali że chyba coś ze mną nie tak, że chcę reklamować. Dostałem zwrot kasy i kupiłem sobie Dunlopy.
@semperfidelis: no nawet jak zareklamowalbys bo gos mialby paragon/dowod zakupu to Ci odpisza, jazda na zbyt duzym cisnieniu, i prosze udowodnij..
Nie wiesz ile gosc ladowal, nie jestes pierwszym uzytkownikiem, szkoda zachodu.
Utrzymuj wlasciwe cisnienie i jezdzij na nich.
One w tych miejscach sa najmocniejsze bo tam jest “karkas”.. moga tylko “łapać” wiecej kamieni, szpilek, gwozdzi, wkretow i sie przebic, czyli bardziej podatne na “kapcia”.. tyle.
Trzeba tez sluchac czy nie
@Sharan Właśnie nie było żadnego bicia, żadnych objawów. Dzięki, na razie będę jeździł, tym bardziej, że w 90% to miasto, więc się nie zabiję. Napisałem do byłego właściciela, bo gwarantowal, że opony są prawie nowe. Zobaczymy.