Wpis z mikrobloga

Pamiętacie czasy kiedy torrenty pobierało się z jakichś sieci w stylu eMule albo BearShare? To było koło 2005 roku naszej ery. Jak dla mnie złoty okres rozwoju komputeryzacji. Włączało się ściąganie i po godzinie było już stabilne 20kb/s. Zostawiałem komuter na noc żeby mi się Szrek 2 pobrał. A właściwie na tydzień go zostawiłem bez przerwy. Potem się okazało że to dopiero pierwsza część z sześciu. Ale dzielnie pobierałem dalej i po miesiącu miałem już całość.
Odpalam i troche się zdziwiłem, niby zielone uszy są, ale dlaczego on posuwa nastolatkę na masce samochodu XD jakiś #!$%@? żartwoniś zapomniał dodać w opisie że to alternatywna, fanowska kontynuacja przygód wesołego ogra dla dorosłych.
Do dzisiaj wspominam ten moment z niekrytym wzruszeniem.
  • 38
@mack96: Złote era internetu, pomijając boom warezowy/torentowy to jak poczytasz wypowiedzi na forach było 100x lepiej. Długie posty, pełne wskazówek i kombinowań - teraz jak masz problem to najczęściej kup nowy a dawniej w łatwy sposob szło wykombinować coś:D Posty pełne włożonego w nie czasu, pasji, EMOTIKONEK ! Ciekawe dyskusje, mniej trolli. Eh kiedyś to kurła było!
Mieć te 18/20 lat być normikiem ale z głową into it to jak wygraćz
@mack96: phiii. Ja kiedyś z roboty do mamuśki zadzwoniłem żeby zobaczyła czy mi się chyba właśnie Shrek 2 albo coś podobnego ściągnął i rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- ok. Wejdź w ten katalog.
- no weszłam
- teraz powinien być plik za jakaś tam nazwą
- no jest
- otwórz go
- no otworzyłam
- i co jest film
- no jakaś babka z basenu wychodzi #
- (w panice)