Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
pastarri +57
Brakuje mi pracy z biura.
Pracuję z zdalnie domu już od ponad trzech lat. Zespoły albo zagramanicą, albo co najwyżej w Polsce, ale w innym mieście. Brakuje mi tego, żeby wyjść z domu czasem, popitolić se głupotki w trakcie roboty przy kawie czy coś. Lepiej się z ludźmi współpracuje po tym, jak już ich się pozna twarzą w twarz, łatwiej ruszyć dupę, żeby załatwić coś po pracy jak już się jest w
Pracuję z zdalnie domu już od ponad trzech lat. Zespoły albo zagramanicą, albo co najwyżej w Polsce, ale w innym mieście. Brakuje mi tego, żeby wyjść z domu czasem, popitolić se głupotki w trakcie roboty przy kawie czy coś. Lepiej się z ludźmi współpracuje po tym, jak już ich się pozna twarzą w twarz, łatwiej ruszyć dupę, żeby załatwić coś po pracy jak już się jest w
Każdy Mirek to Mirek.
Każda Mirabelka to Mirek, a każda 13latka to agent CBŚP.
Jednak ta zasada znaczy zupełnie co innego. I postaram się to wyjaśnić.
W rzeczywistości Mirki interesują się Mirebelkami tylko dlatego aby móc zakisić ogóra. I to bez względu na to co mówisz. Benis in to vagina - tylko o to chodzi. Możesz mówić co chcesz, pisać co chcesz, ale na sam konic chodzi tylko o jedno.
W internecie jest troche inaczej. Wszelkie przywileje bycia różowym zmikają, bo nie ma już opcji benis in to vagina. Nie masz żadnych profitów z racji na płeć.
Zawsze trafi się jednak argument "bo ja jestem kobietą/dziewczyną/różowym". Ten argument to tylko próba przywrócenia wygodnej przewagi bycia różowym, może z racji braku argumentów, albo głupot jakie sie pisze.
Pamiętaj, w internecie nie ma różowych pasków. Nie ma profitów.
Jest jednak jest odstępstwo od tej zasady: cycki. W sensie pokaże je. Wtedy staniesz się atencjuszką. Jest to jednak argument, który działa w dwie strony. Udowadnisz to, że jesteś kobietą/dziewczyną/różowym, ale zarazem pokazujesz, że jedyne co masz do zaoferowania to Twoje nagie ciało. Jest to strasznie smutne i uwłaczające.
tl'dr: poka cycki albo wypad z mojej piwnicy.