Wpis z mikrobloga

@MadeoTwenty: Takie hobby. Można siedzieć w domu i oglądać tv, albo jeździć motocyklem, rowerem, na nartach, wspinać się, skakać na spadochronie etc. Wszędzie masz ryzyko ;) ja osobiście odpuściłem po 6 latach, już się "wyszalałem". Nie mówię, że mnie nie ciągnie do tego, bo ciągnie mnie jak cholera i co jakiś czas przeglądam allegro, ale jednak... Jak wrócę to tylko na tor, ale tam też można sobie zrobić kuku ;)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@NutsCracker: nie, nie chce nikogo gonić. Na tor zwykle jadę po to żeby się uczyć, a nie żeby kogoś gonić:-) jak zaczynasz gonić to różnie może być (zwłaszcza ponad swoje umiejętności), ale na torze też można jeździć spokojnie i daje to fun
@Krmtzzz: @MadeoTwenty: nie rezygnujcie z marzeń tylko ze względu na ryzyko, korzystajcie z życia, szkoda na łożu śmierci stwierdzić "żałuję, że nie zrobiłem pewnych rzeczy, teraz jest za późno".
Na motocyklach jeżdżą nawet emeryci i żyją. Wiadomo, że zawsze istnieje szansa, że ktoś wymusi i szansa, że nie wyhamujecie, nie ominiecie i zginiecie, ale nie jest powiedziane, że musi Was kiedyś spotkać coś złego na drodze.
ale na torze też można jeździć spokojnie i daje to fun


@gerard-kowalski: pytam serio bo nigdy nie byłem na torze. Da się jeździć spokojnie i wolniej niż większość ludzi (bo początkujący)? Nie będę mijany na milimetry, a inni będą widzieć we mnie #!$%@?ącą zawalidrogę gdzie oni przyjechali i wyłożyli hajs żeby sobie polatać?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ostasz: da się. Zwykle są grupy porobione, ale nawet jeśli nie to jeździsz swoje i inni cię nie obchodzą (przynajmniej na kartingach). Ja zwykle byłem jednym z wolniejszych i nie miałem żadnego dyskomfortu:-)