Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#dzieci #rodzina #muzyka #szkola #szkolamuzyczna

Kiedy byłem w podstawówce, rodzice wymyślili, że będą mnie posyłać do szkoły muzycznej na lekcje fortepianu. Oczywiście nikt się mnie o zdanie nie spytał.
Po 2 latach na szczęście mnie wyrzucili za nieobecności - będąc w 5 klasie podstawówki dałem wyraz swojej niechęci do instrumentu przez regularne chodzenie na wagary. Do dzisiaj sądzę, że był to z mojej strony przejaw geniuszu. Rodzice nareszcie odpuścili sobie robienie ze mnie wirtuoza.

Minęło ćwierć wieku.

Dzisiaj w rodzinie wybuchła imba - córka brata nie została dopuszczona do egzaminu ze skrzypiec. Z powodu nieobecności, bo regularnie chodziła na wagary. Dziewczynka jest w 5 klasie podstawówki....

Głośno tego nie powiem, ale po cichu trzymam za nią kciuki - mądra dziewczyna :)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 8
OP: @acidd:
Nie, bo szanuję autonomię rodziców w kwestii wychowania własnych dzieci. Nawet, jeżeli w moim mniemaniu uważam ich postępowanie za głupie.

Tak samo, jak nie życzyłbym sobie aby ktoś właził mi z butami w to, jak mam wychowywać swoje dziecko, tylko dlatego, że w swoim mniemaniu wie lepiej.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
A ja podziwiam rodziców, którzy starają się znaleźć dzieciom jakieś ciekawe hobby.
Przecież wiele można spotkać tu wpisów o treści "lvl 30, nie mam hobby, nie mam kobiety (...)".
Skończyłam szkołę muzyczną i jestem wdzięczna rodzicom, że interesowali się mną gdy byłam dzieckiem i dbali o mój rozwój.
A jeżeli dziecko chce robić coś innego - wystarczyłoby porozmawiać z rodzicami, a nie od małego uczyć się uciekania od problemów.
OP: @orlando74:
Ciesz się. Dzięki temu teraz możesz z przyjemnością zasiąść do nauki.
Gdyby cię wtedy pod przymusem wysłali na lekcje, to zaręczam, że serdecznie obrzydziłoby Ci to instrument.

@taktoto:
Dlaczego miałbym teraz tego żałować?

@qcrimson:
"A ja podziwiam rodziców, którzy starają się znaleźć dzieciom jakieś ciekawe hobby."
Hobby z definicji to coś co człowiek robi z przyjemnością w wolnym czasie. Nauka gry na instrumencie zafundowana bez chęci