Wiecie dlaczego są akurat kocie kawiarnie? W #kawa nie widać tak bardzo sierści która tam wpadnie, to raz a dwa - kawa świetnie absorbuje różne zapachy - dlatego w takich miejscach zbytnio nie śmierdzi (i kawa ma ten fajny aromat XD).
No i kwestia wygody - wszędzie leżą pootwierane paczki z kawą służące awaryjnie kotom jako kuwety.
@mirra90: byłam raz w kociej kawiarni w Krakowie - koty mają przestrzeń i gdzie łazić, ludzie już niekoniecznie ;/ ciasnota straszna. Było to niedługo po jej otwarciu, może coś się zmieniło, ale nie zachęciło mnie do dalszych odwiedzin.
W #kawa nie widać tak bardzo sierści która tam wpadnie
@mirra90: widocznie nie byłaś nigdy w kociej kawiarni, bo inaczej byś wiedziała o osłonkach, którymi przykrywasz swoją kawę i ciastko.
wszędzie leżą pootwierane paczki z kawą służące awaryjnie kotom jako kuwety
Już pomijając idiotyną zaczepkę z kawową kuwetą, warto zaznaczyć, że każda szanująca się kawiarnia trzyma kawę szczelnie zamkniętą, ze względu na jej ulotny aromat. Dlatego też kawa w szczelnym odosobnieniu
@mirra90 szanuje jak #!$%@?. Zwierzęta w restauracji to jakaś #!$%@? abstrakcja, wymyślona przez #!$%@? kociarzy, pisarzy itd. z syndromem bambiego, co na widok zwierzęcia zachowują się jak - nomen omen - suka w rui. Posiadanie zwierzęcia w mieszkaniu jest niehigieniczne, a co dopiero jak #!$%@? Ci wokół talerza. Gardzę
@zielonka-senpai: Na wejściu podpisujesz regulamin w którym zgadzasz się na przebywanie w tym syfie. ( ͡°͜ʖ͡°)
@ostrvljanka: @senseiharanaoko: @Walther00: Wy tak na serio? Przecież u kotów czy psów wycieranie tyłka o ziemię to zachowanie instynktowne jeśli czują, że coś tam mają.
Oczywiście o ile wcześniej sobie tych rodzynek nie wyliżą - no faktycznie, można powiedzieć, że dbają i higienę ale to tak
No i kwestia wygody - wszędzie leżą pootwierane paczki z kawą służące awaryjnie kotom jako kuwety.
#koty
@mirra90: Przerobiłem w życiu wiele kotów, żaden nie robił ani jednej z wymienionych przez Ciebie rzeczy. Skąd ten wypaczony pogląd?
@mirra90: koty bardzo dbają o swoją higienę
XDDD a potem strzelają tym żwirem z dupy
Na 16 lat z kotami nie zauważyłem tego
@mirra90: widocznie nie byłaś nigdy w kociej kawiarni, bo inaczej byś wiedziała o osłonkach, którymi przykrywasz swoją kawę i ciastko.
Już pomijając idiotyną zaczepkę z kawową kuwetą, warto zaznaczyć, że każda szanująca się kawiarnia trzyma kawę szczelnie zamkniętą, ze względu na jej ulotny aromat. Dlatego też kawa w szczelnym odosobnieniu
Komentarz usunięty przez autora
@ostrvljanka: @senseiharanaoko: @Walther00: Wy tak na serio? Przecież u kotów czy psów wycieranie tyłka o ziemię to zachowanie instynktowne jeśli czują, że coś tam mają.
Oczywiście o ile wcześniej sobie tych rodzynek nie wyliżą - no faktycznie, można powiedzieć, że dbają i higienę ale to tak
@irytacjaniebosklonu: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
o #!$%@? kisne
jak na budowie
Komentarz usunięty przez autora
@cucaracha: Tylko zamiast pyłu jest sierść która i tak czasem wpadnie.
@ostrvljanka: Ja nie ale niektóre kociary mają taki zwyczaj.
@mirra90: Bzdura
@mirra90: To współczuje im :D
@mirra90: Ja również daleki jestem od tego- mam zdrowy dystans... ale ty po prostu żenisz farmazony
@senseiharanaoko: kisnę coraz bardzoej xDDDDDD
piszcie więcej, proszę xD
@cucaracha: Tobie co? masz wylew?
Komentarz usunięty przez autora