Wpis z mikrobloga

#dlaczegoateizm?

Czy można wypisać się z Kościoła Katolickiego?


Wiele osób myśli, że apostazja to takie formalne wypisanie się z religii. Jednak to nie jest prawdą. Apostazję można traktować jedynie jako "zmianę statusu" - nawet apostata nadal traktowany jest jako katolik, co wprost przyznają władze kościelne! Czyli nadal zostaje się formalnie klientem tej instytucji.

Apostazja to procedura tylko i wyłącznie kościelna - obrazek poniżej dokładnie obrazuje to, w jakiej formie to się odbywa. Jednak nie wszystko stracone.

Polecam ostatni odcinek "Stacji Ateizm" w temacie procedur wypisania się z instytucji kościelnych i o obecnej sytuacji prawnej - https://www.youtube.com/watch?v=oi6PafKYRls

Dodatkowo strona: http://wystap.pl/

Docelowo najlepiej, aby wypisanie się z religii było możliwe na poziomie prawa świeckiego (to koniecznie), tak, aby wystarczyło złożenie jednej deklaracji - bez konieczności wysłuchiwania kazań, "straszenia piekłem" i tego typu podobnych akcji. Nie widzę przeszkód w tym, aby mogło odbywać się to poprzez internet. Wypisanie się z religii powinno być natychmiastowe, a żaden duchowny nie powinien mieć żadnego prawa odsuwania tej akcji w czasie. Po takiej operacji Kościół Katolicki natychmiastowo traciłby prawa do jakiegokolwiek przetwarzania danych osobowych. Oczywiście powinno to dotyczyć wszelkich instytucji religijnych na tych samych zasadach.

Prawo powinno być proste i skuteczne.

#religia #ateizm #apostazja
Racjonalnie - #dlaczegoateizm?

Czy można wypisać się z Kościoła Katolickiego?

S...

źródło: comment_WNO4zjCqhKFx7GzFa2O36G0J6XtRuAeM.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@jan_zwyklak:

KK powinien podlegać prawu świeckiemu w tym zakresie - czyli "prawo do wyjścia" powinno być nadrzędne do prawa w danej instytucji.

Czyli KK powinien być traktowany jak inne, niereligijne instytucje.

Analogia to płacenie podatków: KK też je powinien płacić, a rozdział państwo - KK nie powinien polegać na tym, że KK przestanie te podatki płacić. Teraz powinno być chyba jasne? :)
  • Odpowiedz
@Racjonalnie: no spoko. Generalnie powodzenia życzę. Sam nie mam apostazji, bo nie akceptuję nieuczciwych zasad werbunku i zdaję sobie sprawę, że apostazją nic nie zdziałam, poza gwarancją braku księdza na pogrzebie.
  • Odpowiedz