Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki stara baba już ze mnie. 30 za pasem, narzeczony i temat dzieci.
Mój narzeczony chciałby już zostać ojcem - temat pojawia się codziennie. Ja również chciałabym być mamą, ale mam pewną obawę która mnie blokuje...
Wyrwałam się z toksycznej rodziny. Nie było w niej alkoholu, ale wyzwiska, płacz, bicie, obrażanie, porównywanie, podcinanie skrzydeł i bieda - tak. Prowodyrką tego wszystkiego była moja matka a ojciec przyglądał się biernie. Z domu wyprowadziłam się wiele lat temu, ciężko pracowałam żeby skończyć studia, naprawić głowę i dorobić się tego co mam (kredytu hehe, ale radzę sobie).
Mój cały problem polega na tym, że brakuje mi wzorca rodzica, nie mam pojęcia jak wychowywać dzieci bo swoje wychowanie musiałam naprawiać na terapii a i do dziś rodzice budzą we mnie negatywne emocje, choć kontakt mam z nimi minimalny.
Byłoby absurdem prosić tu o rady (choć jeśli ktoś ma - przyjmę chętnie), ale bardziej o literaturę w jaki sposób wychowywać dzieci bez przemocy, jak dać im świetny start w życiu, pokazać co jest złe a co dobre. Z góry dziękuję.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 5