Wpis z mikrobloga

TLDR: Sprzedałem sprawne części komputerowe przez Allegro. Kupujący twierdził, że nie działają. Bęc! Jednak działały.

Sprzedałem relatywnie nowy sprzęt komputerowy na Allegro (ogłoszenie było na OLX, ale kupujący chciał przez Allegro) z około 2k. Był w pełni sprawny i odpalałem go nawet przed wysłaniem go w paczce.

Dzisiaj otrzymałem wiadomość przez OLX, że sprzęt się nie odpala (Płyta główna + CPU + RAM + GPU wszystko moje i zasilacz kupującego). Jako, że jest to OLX to kupujący od razu...zachowywał się jak normalny człowiek i opisywał problem.

Ja jako, że opisałem sprzęt jak sprawny i oszustem nie jestem a na sprzęcie co nieco się znam poprosiłem o telefon do mnie i zaczeliśmy diagnozowanie i naprawę. Opis to mniej więcej "Po kliknięciu uruchomienia wiatrak CPU ledwo się rusza i wszystko pada". Na całe szczęście stary sprzęt kupującego był kompatybilny (ten sam socket dla CPU) i mogliśmy poprzekładać by zlokalizować słaby punkt. Po drodze, próbowaliśmy odpalić z jedną kością RAM na różnych slotach, resetować CMOS itp. Na początku kilka razy prosiłem o upewnienie się czy zasilanie jest dobrze podpięte do MB i CPU. No i pupa, procesor i pamięci działają na starej płycie a nowa płyta nie działa ze starym procesorem. No to musi być płyta! Trudno przyjmę zwrot bo może coś uszkodziłem przy pakowaniu, na tym mogła by zakończyć się cała historia. Otóż nie tym razem! Kupujący podmienił zasilacz i cyk wszystko działa!

Morał z tego taki: nie używajcie zasilaczy z czarnej listy a temat był wielokrotnie wałkowany i temat zamykam!
#olx #pcmasterrace #elektroda
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach