Wpis z mikrobloga

@Krzysu: Odkąd pamiętam, zawsze można je było kupić tylko na największych zadupiach i w sumie to tak jest po dziś dzień XD jakieś zapiździałe wiejskie sklepiki, no zawsze w takim uświadczysz tego pysznego #!$%@? który leży gdzieś na dnie lodówki od 4 lat. Raz udało mi się go dostać w sklepie osiedlowym na bocianku w Kielcach, pamiętam że straszliwie się posklejały te granulki i jak miętosiłem pudełeczko to #!$%@?ło mi dolne
  • Odpowiedz