Wpis z mikrobloga

Siema, Mirki...
Takiej Lipy jeszcze nie miałem.
Ale wypada zacząć od początku...
Pewna dziewczyba, z którą spotykałem się od pewnego czasu i... Powiedzieliśmy sobię magiczne słowo na "K". Wyjechała z koleżanką na urlop do Krakowa. Wpadłem na genialny pomysł, że spakuję się, zarezerwuje hotel i pojadę za nią. Taka niespodzianka!!! Dojechałem na miejsce i poszedłem na rynek... Gdzie zrobiłem zdjęcie ów rynkowi, po czym wysłałem jej to zdjęcie. Po krótkiej chwili, byliśmy już razem... Szok i niedowierzanie... Niestety, dowiedziałem się, że ją sprawdzam. Wróciłem do hotelu, milion myśli "gdzie popełniłem błąd?" Wieczorem odwiedziła mnie w pokoju z informacją, że to nie ma sensu.
Czy jest jakaś szansa?
#przegryw #smutek #krakow #samjaksiekieranapustyniwnevadzie
  • 16
  • Odpowiedz
@Arczi_straszak: nie przejmuj się różowe czasami tak myślą omijając logikę, zrobiła Ci przysługę... Normalna kobieta byłaby szczęśliwa zwłaszcza mówiąc wcześniej "szkoda że Ciebie nie będzie" skoro tak zareagowała to tylko zrobiła Ci przysługę... ;)
  • Odpowiedz
@Arczi_straszak: reakcja różowej imo przesadzona ale jeśli masz w zwyczaju często odwalać takie "niespodzianki" to się chyba nie dziwię. Pewnie w domu boi się podrapać po dupie bo zza okna możesz zaglądać z niespodzianką.
  • Odpowiedz