Wpis z mikrobloga

z wyboru różowej obejrzałem wczoraj "Nasze jutro" http://www.filmweb.pl/film/Nasze+jutro-2015-752193
do seansu podszedłem bardzo sceptycznie, bo spodziewałem się kolejnej produkcji idea fixe nasyconej skrajnie lewicującymi ideami jaka ludzkość jest #!$%@?, mięso złe, a najlepiej mieszkać w jaskini i spać z kurami - właściwie pierwsze 5 minut te obawy tylko wzmocniło. Jednak w miarę rozwoju dokumentu wrażenia się poprawiały. Najważniejsze co mnie uderzyło i zafascynowało to rozdział mówiący o lokalnych małych społecznościach, wspierających się ekonomicznie, świadczące sobie usługi w ramach własnej, wewnętrznej waluty ((coś jak #kryptowaluty ale na lokalna skalę) np. Totnes Pound https://www.investopedia.com/terms/t/totnes-pound.asp ), sadzącej warzywa w przestrzeni miejskiej (no ok. zgodzę się że to mnie rozbawiło, bo ma być zdrowiej, a tu warzywa, miasto, spaliny...).
Trochę może utopijne, ale na dobrą sprawę, w małych miejscowościach, albo zgranym sąsiedztwie, gdzie ludziom się chce coś zmienić - do zrobienia.

Wracając, czy ktoś może to oglądał, zna temat, może uczestniczy w tego typu lokalnej społeczności?
#dokument #film #ekologia #pytanie #spoleczenstwo
  • 3
  • 0
@Drakii: oczywiście, jednak pieniądz lokalny w powyższym przykładzie ma na celu bycia suplementem, wzmocnienie lokalnej przedsiebiorczosci oraz ruch pieniądza w zamkniętym obiegu, co zacieśnia więzi społeczności. Dodatkowo jego wartość można oprzeć na czymś czemu dani mieszkańcy ufają (a'la dawne zabezpieczenie fiat w złocie). Polecam wspomniany materiał dla lepszego wytłumaczenia tematu. Niemniej traktuję taki pieniądz jako ciekawostkę i nie jest to tak istotne dla mnie jak to, czy u nas też takie