Wpis z mikrobloga

  • 206
@Kvazar Jeśli tak rozumiesz modlitwę, jesteś bardzo ubogim człowiekiem. I nijak to się ma do Twojej wiary w to, że Boga nie ma. I nijak nie świadczy o inteligencji - wręcz przeciwnie - nie przebrnąłeś jeszcze przez podstawy refleksji o duchowości. Spokojnie, brzmisz na jakieś 13 lat. Masz jeszcze czas. Trzymam kciuki i wszystkiego dobrego. :)
@nvmm: jeżeli inaczej rozumiesz modlitwę, jesteś bardzo naiwnym człowiekiem i wynika to również z twojej wiary w istnienie boga, nie zorientowałas się jeszcze ze to wszystko bullshit, spokojnie masz jeszcze czas zmądrzeć i wyrosnąć z religii niezależnie od tego czy masz 13 czy 30 lat to ty tutaj wierzysz w bajki wiec wytykanie komus wieku (a autor posta pewnie ma w #!$%@? więcej) to niezła smiechawa
@nvmm: gdybym Cię nie znał, to stwierdziłbym, że Twoja agresja wynika z dysonansu między tym, co robisz, a tym czego wymaga od Ciebie religia. OP dokładnie to wytknął - klepanie wierszyków jako ekwiwalent wypełniania obowiązków chrześcijańskich. Ale Ciebie to przecież nie dotyczy, prawda? Należysz chyba do tego 3% katolików szanujących Jezusa i 'wstających z kanapy'. Doskonale wiesz, że prawo do modlitwy to nagroda za sumienne wypełnianie obowiązków chrześcijanina, a nie obowiązek
@raczej_schizotypal Modlitwa nie jest obowiązkiem, a bardzo ukierunkowanym samowglądem i wejściem w rezonans z konkretną energią. Nie tylko katolicy się modlą - modlitwa i medytacje mają tysiące odmian. Jeśli dla Ciebie modlitwa to klepanie wierszyków, to Twoja wiedza o duchowości zakłada też pewnie postrzeganie Boga jako starszego pana na chmurce. Jeśli tak - o czym mamy rozmawiać?
@Kvazar: spoko zaraz ci wyltunacza, ze sie mylisz. Oczywiscie prawie zadne argumenty tutaj nie padna. No moze poza tym ze to nie twoja sprawa/jestes niedojrzaly/nic nie rozumiesz/ze to sila woli.

Jezeli ktos wierzy w slowa napisane w starej ksiazce, które sa mocno bez ladu i skladu, do tego dochodzi sluchanie kosciola ktory to sobie poskladal tak zeby jemu bylo wygodnie, az do samego wierzacego ktory wierzy na swoj sposob bo zakazy
@nvmm: ja się modliłem jak byłem dzieckiem i to był wewnętrzny obowiązek: skoro trzeba się modlić to się modliłem, ale było to radosne odmawianie wierszy. Tylko nie porównuj trzydziestoletniej dojrzałej siebie do dziewięcioletniego schizotypowego dziecka z patologicznej rodziny prześladowanego w szkole xD raz modliłem się poważnie, bo ojciec po pijaku rozbił samochód i była poważna awantura, to prosiłem boga aby rodzice się pogodzili:) poza tym dziwiłem się, że zwierzęta się nie
@Kvazar: XDDD To jest właśnie przykład, że jak napiszesz coś, co nie zgadza się z myśleniem części ludzi, to przybiegają i robią właśnie takie autistic screeching jak wyżej. A jak oni napiszą na odwrót to już jest ok. XD Ale ogólnie to masz rację. ;)
@nvmm ja nic nie wiem o dziewięcioletnim dziecku. Mam teraz ból tyłka, bo jakiś koleś napisał, że jest MTF przed kuracją hormonalną i wszyscy okazują mu wsparcie xD powinienem nauczyć się tworzyć relacje z ludźmi.