Wpis z mikrobloga

@myszaq rzaden unikat Polonez atu 1.6 gli(glizda) jeździłem takim z kumplami był to nasz wódkowóz, maxmalnie rozpędzał się 110 o to z górki.
@ultimatebadass: W Caro były H4. Wydaje mi się, że akurat to jedne z trwalszych żarówek, dlatego że w moim Suzuki jeździły przez minimum 10 lat(może Niemiec zmieniał, ja nigdy) i się nie przepaliły, tylko odczuwalnie gorzej zaczęły świecić, więc dlatego wymieniłem na białe Philipsy +120%.

Ale Caro Plus to nic. Ja niedawno widziałem dziadka 80+, który jechał ST-kiem z blaszanymi zderzakami i... miał LED-y xDD Ale tam to może ma większe
@ultimatebadass: to raczej kwestia problemów z ładowaniem przy ciągłym świeceniu świateł mijania... a, że właściciele takich pojazdów nie rozumieją, że czasem coś się psuje to zamiast to naprawić wolą dołożyć ledy żeby mniej prądu żarło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sepang: Dla nastolatków to już trochę sensacja, ale powiem ci, że w moich rejonach widok jakiegokolwiek polskiego auta to sensacja. Nawet wspomnianych, a stosunkowo niestarych Plusów, bo Minusów w ogóle już nie ma.

Czasem jeszcze jakieś dziadki wyjadą 126p, czy Ładą, ale to jednostkowe przypadki. A przecież jeszcze nie tak dawno temu na samej tylko komendzie było kilkanaście Polonezów.
@PrinsFrans: Polonezy ostatecznie wycofano z drogówki latem 2009 roku, czyli 3 lata..... a nie, czekaj - 9 lat temu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
czas #!$%@?, ale Polonezowi by Daewoo jeszcze daleko do tytułu jaktajmera
@Sepang: Jako ciekawostkę mogę dodać, że w W-wie ze 3 lata temu jeszcze min. jedna karetka na HPZ jeździła :D

W sumie bardzo żałuję, że nie udało mi się wtedy nic kupić z przetargu, ale w pobliskiej KWP polecieli ostro z cenami i zajeżdżony, rozznakowany C+ nie był wart wtedy 2-3k, gdzie na drugim końcu kraju szły po <1000...
@PrinsFrans: ja wiem czy szkoda? śledziłem ten temat wówczas i to co szło na handel było w większości totalnie zajeżdżone, przerdzewiałe i ogólnie w stanie agonalnym
do tego po zdjęciu kogutów i zdrapaniu numerów spora część uroku zniknęła, nie wiem czy byłby sens się w to pakować - to już lepiej kupić zdrowy egzemplarz i na jego bazie zrobić replikę radiowozu