Wpis z mikrobloga

@rotanrebug: specjalny label-off albo tani jak barszcz "zmywacz powłok bitumicznych" z Dragona (do dostania w Castoramach itp, za jakieś 5zł butelka) rozpuszcza idealnie wszystkie kleje dowolnych nalepek, kwestia tylko "nasączyć" papier tym.
Albo po prostu wrzucasz do zmywarki - gorąca woda + detergent skutecznie namawiają większość etykiet do odpadania (a przynajmniej ze słoików, nie próbowałem z butelkami od piwa).
@rotanrebug: Jeżeli chodzi o butelki z craftem to jestem prawie ekspertem.
Część etykiet można po prostu odkleić, ale większość potrzebuje żeby nalać wrzątku do butelki i po kilku minutach schodzi łatwiej. Jak nie schodzi i się rozrywa/pęka drze to imo nie warto walczyć, bo trzeba będzie je skrobać jakimś nożykiem.

Zostaje klej, ale to wtedy wystarczy wysmarować butelkę masłem (może margaryna lub olej też się nada) ogólnie chodzi o tłuszcz. Później