Wpis z mikrobloga

@Baryon: Koleś typowy cwaniak. Wyprowadzał mnie z równowagi praktycznie od samego początku, dawając głupie komentarze. Pierwsze pojawiły się w chwilii testowania wiedzy na temat auta, "No, ale na co pan czeka?", "To jak z tym bagnetem?" (miałem sprawdzić olej). Wytłumaczyłem, co należy zrobić, ale zaczął wprowadzać mnie w zakłopotanie, gdy zobaczył, że się stresuję. W pewnym momencie musiał zaciągnąć ręczny (nie zrobił tego wcześniej), ale zrobił to w tak cwaniacki sposób,