Wpis z mikrobloga

Mam pytanie dla osób obeznanych w świecie finansów.
Chciałbym zacząć oszczędzać na dzieci niewielkie kwoty, powiedzmy 200zł co miesiąc na każde dziecko (sztuk dwie).
I tu rodzi się pytanie, jak oszczędzać, żeby pieniądze pracowały i żeby je inflacja nie zeżarła?
Oczywiście za rady typu "kup se pan bitkojna" dziękuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#finanse #oszczedzanie #dzieci #pieniadze
  • 4
  • Odpowiedz
@thest: dobre konto oszczędnościowe, od większych kwot lokaty. To wersja zero ryzyka i możliwość lekkiego pokonania inflacji.

Alternatywą mogą być 10-letnie obligacje skarbu państwa. Choć jeśli inflacja będzie niska (lub będzie deflacja), to wynik wyjdzie taki-sobie. Na plus: pasywność działań.

Trzecia opcja, z większym ryzykiem: dokupowanie co miesiąć ETF na SP500 albo WIG20 za pomocą rachunku maklerskiego.
  • Odpowiedz
@thest: "pieniądze pracowały" jak mają pracować skoro nie mają rąk? Sam fakt leżenia nie pomnoży ich na koncie. Albo sam je będziesz pomnażał albo zrobi to ktoś za ciebie czyli zyski dla niego i dla ciebie a straty tylko na ciebie.
  • Odpowiedz