Wpis z mikrobloga

@FAQGAG no to pewnie wynika z tego ze wiekszosc ludzi ma podobne nastawienie, darmowa edukacja i presja rodzicow na skonczenie studiow a potem rutyna i wymowki. O opinii wykladowcow sie nie wypowiadam!

Ogólnie to tez takie historie opowiadalem az zdalem sobie sprawę ze szukanie wymówek w swoich zlych doświadczeniach zeby usprawiedliwić cos, co da sie zmienic, jest straszne :D
@FAQGAG po co w ogóle starać się na studiach w polszy (no chyba że dla własnej satysfakcji), skoro ten sam papier może mieć każdy debil tylko że on zapłaci za to w jakiejś wyższej uczelni robienia hałasu w radomiu xd
@Krzakol: Na pewno trochę racji masz, ale #!$%@? mnie to, że uczelnia zamiast pomagać mi nabrać wiatru w żagle od pewnego momentu staje się kulą u nogi. Fakt, że ty się starasz i masz 3, a ktoś u innego prowadzącego na wyjebce 5 nie pomaga w nauce. Wszystkiego nie da się wyrównać, ale na uczelni czuję się często jak niepotrzebny śmieć.
@FAQGAG czas najwyższy zrozumiec że uczysz się dla siebie tego co cię interesuje a na resztę najmniejszym wysiłkiem. Ja wiem że jest tak że każdy prowadzący uważa że jego przedmiot jest najważniejszy ale to #!$%@? jakaś porażka była (4,5 na PW AiR) szkoda że ja tego nie rozumiałem w trakcie mojej inżynierki teraz robię mgr zaocznie na Kozminie i podejście do studenta sposób nauki i cała reszta to jest przepaść dosłownie i
@FAQGAG: dlatego na studiach trzeba sie ukierunkowac na konkretną rzecz i jej sie uczyc a na reszte miec #!$%@? i aby zdac, bo dalej na wiekszosci kierunków jest pełno zapełniaczy tak jak w liceum czy gimbazie była religia, po, godziny wychowawcze to tu tak samo, w #!$%@? humanistycznych niewiadomo po co, a jeszcze rząd zwiększył ilosc tych humanistycznych przedmiotów i jakis ogólnouczelnianych wiec u nas #!$%@? połowe godzin wfu i angielskiego
@Bellie

@FAQGAG: Ogólnie studia w PL to jakaś #!$%@? pomyłka, wyścig szczurów i kombinatoryka stosowana.

Do tego momentu nawet byłem skłonny ci przyznać rację, ale uogólnianie na całą Polskę po swoich doświadczeniach na uczelni to głupota.
@rotflolmaomgeez: nie uogólniam. To jest obraz tego co mi się wyłania z mojej pracy w Polsce - mam w pracy Polaków i obcokrajowców, podejście obcokrajowców do pracy? Wszyscy pracujemy na wspólny cel, wszyscy mamy się wspierać, bez zadzierania nosa i wywyższania się. A Polaki-kutfa-#!$%@?-cebuloki - temu obrobię dupę, tego wyśmieję bo czegoś tam nie umiał/nie zrobił, ten się zwalnia? To #!$%@? jeszcze dojebię i utrudnię, nie będzie mi ciul statystyki niszczył
@Bellie :|
Życzę ci po prostu trafiania na lepsze osoby, ale to nie znaczy że nie uogólniasz, bo to właśnie robisz. Na mojej uczelni byli wykładowcy z powołania i studenci którzy chcieli się czegoś nauczyć, i wierzę że to po prostu też dobrzy ludzie bo mimo wysokiego poziomu nigdy nie odczułem żeby był to wyścig szczurów, czy że ktoś na kogoś wilkiem patrzy bo to konkurencja.

Życzę więcej szczęścia i nie patrzenia
@FAQGAG Nie do końca się zgodzę. U mnie na większości przedmiotów jak na konsultacjach wspomnę o tym że robię dwa kierunki jednocześnie to prowadzący od razu patrzą nieco przychylniej. (Studiuje dziennie budownictwo i zaocznie informatykę)