Wpis z mikrobloga

Może jestem naiwny / niedouczony, ale dzisiaj byłem niebywale zaskoczony kiedy okazało się, że nawet w jogurcie JAGODOWYM pestki są wcześniej separowane od reszty owoca i dosypywane do gotowego jogurtu na sam koniec. Naprawdę myślałem, że te cząstki owoców lądują tam w całości, a luźne pesteczki to po prostu efekt mieszania, czy coś takiego...

Moje życie nie będzie już takie samo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Na zdjęciu są one - suche, niemal czyste, miejscami wręcz nietknięte jogurtem pestki, które z jakiegoś powodu nie wsypały się do opakowania jak powinny, co pozwoliło mi odkryć ten paskudny lobby jogurtowego.


#ciekawostki #oswiadczeniezdupy
#irlandia (bo to Glenisk, najlepszy jogurt na świecie, kocham go całym moim sercem, jeśli kiedyś wyjadę z Irlandii, to będę za nim tęsknił jak za rodziną)
Pobierz
źródło: comment_a65AqywSSMED7in8tbNVen4z1Ft3N2KF.jpg
  • 3
@Regis86: próbowałeś Glenilen Farm? Pamiętam jak do mnie do pracy przyjechali z masłem i jogurtami 9 lat temu oferując regularne dostawy do hotelu. Mówili, że robili na małą skalę, ale zainwestowali w większy zakład produkcyjny i rozpaczliwie szukają rynku zbytu. Przyniosłem pół tony darmowych próbek do domu, żona była zachwycona, a teraz widzimy ich produkty w każdym markecie;)