Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy dziewczyna z która sie spotykam mnie wykorzystuje? Moi znajomi twierdzą, ze tak jest. Oboje jesteśmy tuż przed 30 urodzinami, ja zarabiam 7 tysięcy, ona właściwie to nie wiem, ale na pewno nie za dużo bo jest sekretarką, więc ile taka pensja może wynosić na rękę? Góra 2 tysiące. Dziewczyna jest fajna, ma swoje hobby, ma cos ciekawego do powiedzenia, własne zdanie ma, jest towarzyska, w łóżku układa nam się bardzo dobrze. Spotykamy się 4 miesiące, więc to dopiero początek znajomości. Ogólnie to jest wszystko dobrze oprócz tego, że jest taka róźnica między naszymi zarobkami. Ogólnie to mi nie przeszkadza, ale uwagę na to zwrócili moi znajomi.
Od samego początku było tak, że ona wykazywała inicjatywę jeżeli chodzi o spotkania jak i płacenie za nie, ale jak ja ją gdzies zapraszałem to ja płaciłem za nas, czasami ona coś mi się dorzucała jak już się bardzo uparła, jak była jej kolej zapraszania to ona chciała płacić, ale ja zawsze płaciłem za siebie, no czasami całość jak też się już bardzo uparła, ze to ona zapłaci. Mi to nie przeszkadzało, że jak ona mnie zapraszała to ja płaciłem ze siebie bo po pierwsze mogłem to zrobić i chciałem, te kwoty nie nadszarpnęły mojego budżetu. Chodzi o to, że jak ja ją gdzieś zapraszałem to np. była to pizzeria albo jakaś inna restauracja, kino no tego typu rzeczy, jak ona mnie zaprasza to np. do cukierni na ciasto i kawę albo jakaieś lody czy coś w tym stylu, chodzi o to, że kiedy ja ją zapraszam to rachunek jest wyższy i zapraszam ją, w tak jakby lepsze miejsca, jak ona to zawsze rachunek jest niższy.
Poza tym zdarzyło się tak, ze np coś dla mnie upiekła, jesteś ciastka lub ciasto, ostatnio jak zaproponowała wyjście na plaże bo było ciepło to zrobiła kanapki, ciasto i kompot swojej roboty. Kiedyś była też sytuacja, że jak mieliśmy iść do teatru (to było jakoś na początku, nie pamiętam kto tu kogo zapraszał) to kilka dni przed tym teatrek zapytała się mnie czy mógłbym za nią zapłacić bo u niej ciężko z pieniędzmi a następnym razem ona bedzie stawiać, tylko że jak ona mnie zaprosiła natępnym razem to poszliśmy właśnie do cukierni, czyli mimo wszystko ja więcej zapłaciłem.
Ogólnie mi to nie przeszkadzało, miałem świadomość tego, ze ona zarabia mniej ode mnie, więc w sumie nie będzie mnie zapraszać na wyjście do drogiej knajpy, wykazywała się też inicjatywą z płaceniem za siebie czy za nas i dodatkowo np. robiła coś sama np. jak z tym ciastem, więc ona też miała wkład w ten nasz związek. Poprzednie moje partnerki czy dziewczyny z którymi się spotykałem, no to różnie z nimi było, były takie co to uważały, że mężczyzna ma płacić i były takie które płaciły za siebie ale niechętnie, no ona wychodzi najlepiej z nich wszystkich.
Ale moi znajomi uważają, że ona jednak trochę mnie wykorzystuje, bo korzysta na tym bardziej, to ja ją zapraszam w lepsze miejsca i płacę więcej a poza tym zwrócili uwagę na to, że ona nie nigdy nie poruszyła tego tematu a przecież widzi gdzie ja ją zapraszam a gdzie ona mnie zabiera. Z jednej strony nie miałem z tym problemu i wszystko było ok to póki oni mi tego nie powiedzieli i ziarno niepewności zostało zasiane. Więc pytam się was, kogoś kto spojrzy na to z dystansem. Jak oceniacie sytuacje, ona zachowuje się w stosunku do mnie ok?

#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 129
  • Odpowiedz
A) Twoi znajomi wyrobili sobie opinie na podstawie informacji od Ciebie (chyba, ze chodzicie na randki wspólnie).
B) Jeżeli związek Ci daje tyle radości, że przeliczasz go na pln i stwierdzasz, że ty w sumie na randki wydałeś 2150zl, a ona 1346 zł i to jest problem - to nie do końca o to w związku chodzi. Pomysl, ze jakby wszystko musiałoby być idealnie po równo to za każdym drugiem pójściem do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: z tego co napisałeś masz normalną relacje ze swoją dziewczyną. Stara się jak może, to widać. Oklepane, że powiem to co wszyscy powyżej, ale im więcej osób to powie tym lepiej - w tym przypadku znajomych masz nienormalnych, a dziewczyna jest spoko i to nawet bardzo :) . Powiedz im żeby nie #!$%@? Ci się w relacje z Twoją różową i gitara :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania ale Ty jesteś głupi czy o #!$%@? Ci chodzi? Kobieta się stara,zarabia mniej więc to #!$%@? oczywiste i logiczne że będzie zabierać Cię w mnie kosztowne miejsca niż Ty gdy zarabiasz 7kafli masz #!$%@? 30 lat a z myśleniem wciąż problemy. Stuknij się w czupryne dzbanie. Czasami serio się zastanawiam czy ludzie pisząc na tych wyznaniach to rzucają zarzutke czy na prawdę są aż tak głupi xD
  • Odpowiedz
Bardzo proste: coś Ci nie nie podoba, to zerwij z dziewczyną, samemu na pewno będzie Ci lepiej.

Daj jej spokój, niech sobie znajdzie normalnego faceta z normalnymi znajomymi. Nie marnuj jej czasu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: masz fajna dziewczyne, ktora umie gotowac i piec, do tego nie #!$%@? nieswojego hajsu, fajnie sie tyry myry ciriri ciam ciararam ciam ram pam pam pam, mimo tego ze nie zarabia niewiadomo ile to i tak chce za siebie placic w miare mozliwosci, a ty sluchasz jakichs #!$%@?, ktore mowia ze cie wykorzystuje? xD jak ci ona nie pasuje to daj mi, ja sie nia zaopiekuje ( ͡º
  • Odpowiedz
AgresywnyProgramista: Ty na pewno masz 30 lat? Bo z tego co wyczytałem zachowujesz się byś miał nie więcej jak 15. Lepiej ją zostaw i niech dziewczyna znajdzie sobie kogoś po prostu normalnego. Weź sobie przeczytaj co tu nabazgroliłeś, przemyśl sobie to i owo i weź się w garść człowieku.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

  • Odpowiedz