[ciasniutkihejnal]

Jak dobrze wiemy, zadanie które stało przed ojcami niepodległej Rzeczypospolitej w 1918 roku było trudne w wielu wymiarach i całkowite zjednoczenie trzech zaborów nie udało się aż do II wojny światowej. Ciekawą kwestią tej unifikacji był system prawny, bowiem w II RP obowiązywały nie trzy (jakby podpowiadała intuicja), ale aż pięć systemów prawnych! Były to:
-prawo pruskie (na Pomorzu i w Wielkopolsce)
-prawo austriackie (w Galicji)
-prawo rosyjskie (w zabużańskich województwach które po 1815 bezpośrednio były guberniami Cesarstwa Rosyjskiego)
oraz te mniej intuicyjne:
-prawo b. Kongresówki (oczywiście na jej terenie)
-prawo węgierskie (!), na obszarze Spisza i Orawy, jako że to w Austro-Węgrzech była już Zalitawia

Proces unifikacji prawa w II RP nie doszedł ostatecznie do końca - nie udało się wypracować wszystkich istotnych aktów prawa, przede wszystkim cywilnego i tym samym przed wojną nie mieliśmy własnego Kodeksu Cywilnego. Taki powstał dopiero po wojnie i to dopiero w roku 1964 (wkrótce będziemy obchodzić jego urodziny, bowiem 23 kwietnia). Stąd też w głośnych ostatnio prawach prywatyzacyjnych stosuje się prawo wówczas obowiązujące, czyli... zaborcze, jak chociażby w obrazku załączony kajzerski ABGB z 1811 roku, na terenie byłej Galicji. Pamiętajcie, jeżeli wasz prawnik w jakiejś takiego rodzaju sprawie będzie się opierał na postanowieniach obecnego KC... to lepiej zmieńcie prawnika ;)

#historia #prawo

[chemik_kieszyk]

@ciasniutkihejnal: Nie do końca jest tak, że nie udało się zunifikować prawa cywilnego przed wojną, nie udało się zunifikować prawa osobowego i rodzinnego (tu silny był opór Kościoła, który chciał ukształtować małżeństwo jako instytucję wyłącznie religijną), ale udało się zunifikować prawo zobowiązań (1933) oraz prawo handlowe (1934). Kodeks cywilny to faktycznie dopiero rok 1964, ale nie oznacza to, że do tego czasu obowiązywało prawo państw zaborczych. Prawo rzeczowe zunifikowano zaraz po