Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki, mireczki i inne mirabelki

Od jakiegoś czasu próbuje wybadać o co może chodzić z dietą oraz całym problemem mojej cioci. Wiek 67 lat, waga niecałe 50kg, wzrost 175cm. Wg kalkulatora BMI to stan wychudzenie. Style życia jak i dieta mizernie to wygląda ale nie za bardzo kumam o co chodzi. Mam drugą ciotkę, która jest otyłą osobą i jest ciągle na diecie. Nic nie je całe dnie a dale trzyma taką wagę. Natomiast ta pierwsza stara się przytyć ale nie ma żadnych efektów. Nie za bardzo mogę znaleźć informacje czy powinno się stosować podobny model żywieniowy dla przykładowo 30-latka i 60-latka czy jednak warto podbić przykładowo tłuszcze lub inny makroskładnik. W związku z tym zrodziło się kilka pytań:

1. Jakie powinno być zapotrzebowanie dla profilu takie osoby? Czy ok 1700kcal wystarczy aby przybierać na masie?
2. Jak rozkład BTW dla osoby w takim wieku? Pierwszy lepszy kalkulator pokazuje 15% B, 55% W i 30% T. Czy tak jest ok?
3. Dieta uboga, głównie zupy mleczne rano lub kanapki z serem lub szybką, obiad to zupa plus ziemniaki i kurczak, czasem inne mięso ale głównie ziemniaki jako podstawa. Czasem też są gołąbki, pierogi. Na kolacje to głównie kanapki oraz od jakiegoś czasu jakieś dodatki w postaci orzechów, ciastka kruche itp. Czy tu leży problem?
4. Czy duże znaczenie może mieć, że osoba ta w okresie zimowym głównie spędza na leżeniu? Dodatkowa aktywność to 3 spacery z psem oraz jakieś tam porządki domowe. W lecie lepiej to wygląda bo do puli wchodzi działka kilka razy w tygodniu.
5. Etopiryna? Codziennie dawkowanie ma wpływ na efekty diety?
6. Papierosy? Podobnie jak wyżej.
7. Na 99% jestem pewien, że kiedyś winą był stres i ciągłe problemy rodzinne, stąd wysoki kortyzol. Teraz się uspokoiło ale chyba długie lata w takim stanie pozostawiły nawyki żywieniowe itp.
8. Badania krwi, hormonów tarczycy oraz USG w normie. Co warto wykonać dodatkowo?
9. Wpadło mi właśnie do głowy, a co z tasiemcami i innymi ustrojstwami w takim wieku?
10. Czy przez wiele lat życia w stresie, nie dojadania mogło na stałe uszkodzić narządy odpowiedzialne za przyswajanie makro?

Bardzo bym prosił o pomocne uwagi, być może ktoś się już z czymś takim spotkał. Z góry wielkie dzięki :)

#mirkokoksy #dieta
  • 9
@tomaszek85: od węgli i tłuszczy tyjesz tak samo, więc tu nie ma różnicy.

1700 kcal to niby spoko, ale zależy od aktywności. A Twoja druga ciotka nie chudnie, bo pewnie nadal podjade jakieś pierdoły lub za bardzo się katuje i organizm zaczyna reagować jak podczas głodówki, więc oszczędza energie i magazynuje tłuszcz na przyszłość.

Za dużo pytań i raczej nikomu nie będzie chciało się na nie odpowiadać :P Idź do dietetyka.
Clefairy - @tomaszek85: od węgli i tłuszczy tyjesz tak samo, więc tu nie ma różnicy. ...
Za dużo pytań i raczej nikomu nie będzie chciało się na nie odpowiadać :P Idź do dietetyka.


@Clefairy: No wiesz, czasami padało więcej pytań bez większego sensu i ludzie odpowiadali na te pytania a co do dietetyka to kiedyś była i wyszła bardziej zdegustowana jak przed wizytą. Pani, która sama miała problemy z trzymaniem wody w organizmie oraz nadmiarem tłuszczu rozpisała jej dietę, którą ja bym mógł spokojnie stosować na masowaniu
@tomaszek85: problem jest taki, że aby odpowiedzieć na większość tych pytań to raczej potrzebne są dokładniejsze badania, bo z wieku, wagi i wzrostu nie za wiele się wywróży.

Najlepiej spróbuj ją utuczyć jakimś masłem orzechowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Clefairy: Dostała ode mnie orzechy nerkowca oraz inne jako wieczorna przegryzka ale to chyba za mało jak dla cioci. Od zawsze było jej ciężko przytyć ale teraz to coraz bardziej zaczynam się obawiać bo waga leci w dół lub stoi na 50kg i nie chce ruszy :/
Nic, będę musiał znaleźć jakiegoś pojetnego lekarza który w delikatny sposób powie co robić bo jak ciocia dowie się, że ma pasożyty to pewnie powie, że nie będzie sobie sprawdzać przewodu przez rure :/ Dzięki za nakierowanie :)