Wpis z mikrobloga

@the_white_crystal: Rzeczy, które w dzieciństwie "gubiliśmy", zwykle stały na swoim miejscu i potrzebowaliśmy mamy, która wskazała nam zgubę. Coś jak "niewidzialne" drzwi w serialu Westworld.
  • Odpowiedz
@lacuna: mam to samo co wieczór zz żoną. Zawsze szukam po całym mieszkaniu ręcznika, zaczynając poszukiwania od wieszaka w łazience. Gdy już nie mogę go znaleźć i pytam żonę czy może gdzieś go widziała, ona zawsze wchodzi do łazienki i pokazuje wieszak, który wcześniej sprawdzałem. O.o
  • Odpowiedz
@the_white_crystal: Rzeczy, które w dzieciństwie "gubiliśmy", zwykle stały na swoim miejscu i potrzebowaliśmy mamy, która wskazała nam zgubę. Coś jak "niewidzialne" drzwi w serialu Westworld.


@lacuna: Naprawdę coś takiego istnieje?
  • Odpowiedz
  • 5
Obserwuję to u mojej córki! Jak czegoś szuka, to są małe szanse, że znajdzie. I wtedy wchodzę ja, tate, i wskazuje na pierwsze miejsce, które napotkam. Tuż przed oczami. I to tam jest. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz