Wpis z mikrobloga

Mirki taka sytuacja, bo od wczoraj dyskutujemy w gornie znajomych. Ziomek wczoraj jechał samochodem i palił fajke po czym wurzucił papierosa przez okno (tak, wiemy że źle zrobił). Ale za nim jechała #strazmiejska i podobno "trzymali mu się na ogonie" przez dobre 5 min po czym ich zgubił w mieście. I teraz #pytanie czy mogą mu coś zrobić, skoro go nie zatrzymali i nie mają żadnego dowodu w postaci nagrania ?? #prawo
  • 9
@felixos jak się uprą to wezwanie do wskazania kierującego do właściciela pojazdu i wniosek o ukaranie do sądu rej. Nie będzie im się chciało rzeźbić w gównie ale możliwość jest. Liczyli że gdzieś się zatrzyma i dziabną na gorącym. To że nie ma się czegoś nagranego nie znaczy że wygrasz np. w sądzie przeciwko dwóm świadkom wykroczenia. Co to za #!$%@? mentalność u ludzi że myślą że wszystko musi być nagrane.
@felixos Bzdury opowiadasz, słyszałeś o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań? I właśnie chodzi o to że oni nic nie muszą mieć nagrane. A szarp się z nimi w sądzie za 100 zł.
@felixos: Jak będzie im się chciało to napiszą notatkę w związku z tym wykroczeniem ujmując tablice rejestracyjne lub nawet dane właściciela pojazdu jak sobie ustalą w CEPIK'u i wyślą na Policję po czym sprawę będzie już ona prowadzić, ale szczerzę wątpię by się im chciało. Btw powiedz koledze by tak nie robił, strasznie nie fajnie... przecież w autach są popielniczki