Wpis z mikrobloga

@Ron1n Porażka w LM to dalej spierdzielony sezon, zwłaszcza dla City. Kilkaset milionów wydanych, żeby wygrywać ze Stoke i West Bromwich, a w LM dostali straszne baty od Liverpoolu.

Barcelona już się nawygrywała kilka lat temu, więc wielu zawodników jest nasyconych, ich to mniej boli. A Guardiola bez Messiego nie istnieje w Europie.