Wpis z mikrobloga

@onomatopejoszka:

Nie opublikował, żadnych danych osobowych :)


Opublikował.

Prawdopodobnie masz na myśli to, że imię i nazwisko samo w sobie nie jest uważane za dane osobowe. To prawda, ale imię i nazwisko przedstawione w odpowiednim kontekście, pozwalającym na zidentyfikowanie osoby, może być już uznane za dane osobowe (tak samo jak każda inna informacja, nawet adres e-mail może być uznany za dane osobowe).

Tutaj mamy do czynienia taką sytuację, bo znają imiona
@onomatopejoszka:

Ale widzisz to oni sami udostępnili swoje dane na chacie u Rafatusa


Tak jak pisałem wcześniej - to wcale nie uprawnia nikogo do dalszego udostępniania. Nadal jest to łamaniem prawa.

Posłużę się analogią. Jeśli we własnym domu wybiję sobie szybę w oknie, to wcale nie uprawnia innych osób do wybicia kolejnych szyb.