Wpis z mikrobloga

@kaaban: byłem dzisiaj u siebie w pierwszej po drodze i była czynna zrobiłem zakupy bez problemu. Po za tym wszystkie stacje otwarte i tam możesz kupić co chcesz do picia
  • Odpowiedz
@Bartezzzz: plus wizyte w zabce trudno nazwac "zakupami", chyba ze jestes bezrobotnym studentem mieszkajacym w akademiku dla ktororego "zakupy" to kupienie zupki w proszku i czteropaka. Do zabki chodzi sie po pojedyncze rzeczy a nie "zakupy"
  • Odpowiedz
@Chicane: nie #!$%@? proszę, jak jedziesz trochę dalej niż objazdówka dzielnicy to przy ciepłej aurze chyba byś musiał przyczepkę z wodą targać - głupich 100km nie ma szans objechać na 1,5 litra, a tyle mniej więcej mieszczę do dwóch bidonów
  • Odpowiedz